W niedzielę 13 stycznia 2019 roku w Galerii „U Panien” odbył się wernisaż wystawy malarstwa piotrkowianina Włodzimierza Bobryka. Licznie przybyłych gości przywitał organizator – dyrektor Centrum Idei Ku Demokracji ksiądz kanonik Mariusz Jersak.

Piotrkowianie żywo dyskutowali o wystawionych obrazach, których było aż 68. Przedstawiały one głównie pejzaże, a także martwe natury. Nie brakowało nastrojowych widoków piotrkowskiej starówki. Oglądających zachwycił mistrzowski warsztat artysty, jego różnorodna tematyka prac, precyzja w oddawaniu szczegółów, dobór kolorów, operowanie światłocieniem… Na wernisażu pojawiło się ponad sto osób!

Włodzimierz Bobryk pochodzi z artystycznej rodziny. Urodził się na Ukrainie w miejscowości Lubień Wielki, leżącej niespełna 30 km na zachód od Lwowa. Jest absolwentem kilku szkół plastycznych. Posiada dyplomy artysty malarza oraz nauczyciela sztuk pięknych. Jego kariera na Ukrainie rozwijała się dynamicznie. Brał udział w wielu wystawach, a jego prace zdobywały wciąż nowych klientów, także za granicą. Jednak kryzys gospodarczy, niepokoje społeczne i agresja Rosji na Ukrainę spowodowały, że ludzi nie było stać na zakup dzieł sztuki. W 2014 roku wraz z żoną Inną, również artystą plastykiem, przeniósł się do Polski i zamieszkał w Piotrkowie Trybunalskim. Oboje wybrali to piękne miasto, które znali od 10 lat, bo tu wielokrotnie przyjeżdżali na plenery i tu poznali przyjaznych ludzi.
Wkrótce otworzyli swoją pracownię i małą galerię w centrum miasta przy ulicy Narutowicza 18a. Początki nie były łatwe. Jednak z roku na rok rosło zainteresowanie ich twórczością i oferowanymi usługami, na przykład rysowanymi, czy malowanymi portretami…

Obecnie na warsztatach plastycznych dla dzieci i dorosłych prowadzonych przez państwo Bobryków najmłodszy uczeń ma zaledwie 9 lat, a najstarszy liczy ponad 70  wiosen.  Obrazy Włodzimierza znajdują się w kolekcjach w 14 krajach europejskich, a także w Stanach Zjednoczonych. Artysta marzy, iż w przyszłości podobne wystawy jak w Galerii „U Panien” będzie miał także w innych miastach Polski.

Paweł Reising