Tym samym Łódź zobowiązała się do realizowania 4-letniego programu zawartego w aplikacji, ale również celów, jakie stawia sobie ONZ w ramach Agendy 2030, czyli m.in. wysokiej jakości edukacja dostępna dla wszystkich, równość płci, godna praca i ochrona środowiska.

– Musimy zastanowić się, w jaki sposób możemy skutecznie realizować te cele poprzez działalność w obszarze produkcji, edukacji i upowszechniania kultury filmowej – mówi Katarzyna Bieńkiewicz z Narodowego Centrum Kultury Filmowej, koordynatorka projektu i osoba do kontaktu dla UNESCO.

Jednym z priorytetów jest integracja. Na poziomie lokalnym  - już w maju ma powstać nieformalna Rada Łodzi Miasta Filmu. Zostaną do niej zaproszeni przedstawiciele podmiotów, które zajmują się produkcją, edukacją i upowszechnianiem kultury filmowej, a także wszyscy ci, którym losy filmowej Łodzi leżą na sercu. Łódź będzie się też integrować na poziomie światowym z pozostałymi Miastami Filmu  - są to: Sydney, Rzym, Bitola, Bristol, brazylijskie Santos, Bradford, Busan w Korei Płd., Galway, Sofia, japońska Yamagata, chińskie Qingdao i hiszpańska Terassa. W czerwcu w Krakowie i Katowicach spotykają się przedstawiciele Miasta Kreatywnych. Wiadomo, że delegaci z kilku miast filmowych przed rozpoczęciem spotkania będą chcieli odwiedzić Łódź. – Chcemy, aby ta wizyta była nie tylko okazją dla zaprezentowania miasta, ale także do spotkań branżowych i nawiązania współpracy z firmami – mówi Rafał Syska, dyrektor NCKF.

Drugim z celów na nadchodzące miesiące jest promocja marki, w pierwszej kolejności wśród mieszkańców. Prezydent Hanna Zdanowska zaleciła, aby wszystkie projekty filmowe, dofinansowane z budżetu miejskiego, obowiązkowo posługiwały się logo Łodzi Miasta Filmu. Władzom zależy również na zwiększeniu puli wydarzeń dostępnych dla mieszkańców nieodpłatnie. – Na razie będzie to plenerowy koncert muzyki filmowej połączony z projekcją z okazji Nocy Świętojańskiej i rozpoczęcia wakacji – mówi Rafał Syska. – Powstaną materiały informacyjne i promocyjne utrwalające wizerunek Łodzi Miasta Filmu, planujemy także spotkania z podmiotami sektora kultury, sztuki i przemysłów kreatywnych, których wiedza o członkostwie Łodzi w prestiżowej sieci może być jeszcze niepełna. Zależy nam na tym, aby niosły markę w świat w ramach swoich działań i nieskrępowanie korzystały z jej prestiżu.

Trzeci cel to aktywna współpraca w ramach Sieci Miast Kreatywnych. Jej działalność jest bardzo intensywna – niemal każdego dnia do punktu kontaktowego spływają zaproszenia do zgłaszania filmów na festiwale, współpracy w projektach, udziału w konferencjach. Na największy azjatycki festiwal filmowy w Busan, Łódź jako miasto kreatywne zgłosiła osiem projektów.

– Wciąż brakuje rozwiązań systemowych w zakresie współpracy zagranicznej, np. programów rezydencji dla artystów i profesjonalistów, dużych projektów realizowanych we współpracy z podmiotami z różnych krajów. Możemy obiecać, że to zacznie się zmieniać – deklaruje Rafał Syska.

Jednym z zobowiązań Łodzi, podjętym we wniosku aplikacyjnym, jest rozwój edukacji filmowej. – Właśnie rozpoczynamy realizację projektu, który ma służyć wypracowaniu programu kształcenia i zaangażowaniu wszystkich instytucji i organizacji w jego tworzenie i wdrażanie – mówi dyrektor NCKF. Na ten rok zaplanowane jest badanie dotyczące kompetencji filmowych łódzkich uczniów. Dla Łodzi ważny jest także obszar nowych technologii filmowych. Zgodnie z zapisanym we wniosku zobowiązaniem właśnie powstało Centrum Kina Interaktywnego i Wideoeseju
i-film, które będzie międzynarodową platformą wymiany wiedzy i doświadczeń między badaczami, twórcami i instytucjami zajmującymi się zjawiskami takimi jak film interaktywny czy cinematic VR. W tym roku we współpracy z podmiotami z tej dziedziny zostanie przeprowadzone badanie dotyczące roli technologii wirtualnej rzeczywistości w procesie edukacji szkolnej.

Jak zapowiedział wiceprezydent Krzysztof Piątkowski, do budżetu projektu wejdzie też reaktywacja łódzkiej Alei Gwiazd. W tym roku swoje gwiazdy otrzymają co najmniej trzej twórcy.