- Od dłuższego czasu, przyglądając się ofertom innych muzeów w Polsce i na świecie, zastanawiałam się, czym zainteresować młodych uczestników kultury i sprawić, by wizytę w naszym muzeum nie tylko zapamiętali, ale również chcieli wrócić do nas w przyszłości, przyprowadzając ze sobą pozostałych członków rodziny. Jak opowiadać, żeby zdobywana wiedza nie przytłaczała a intrygowała? Tak narodził się pomysł stworzenia muzealnej maskotki, która weszłaby w rolę przewodnika, mieszkańca Pałacu Izraela Poznańskiego, znającej wszystkie muzealne sekrety i tajemnice i chcącej się nimi podzielić z naszymi młodymi gośćmi i zwiedzać Pałac z tej samej, dziecięcej perspektywy – opowiada Barbara Kurowska, dyrektor Muzeum Miasta Łodzi. - Długo zastanawialiśmy się, czyją postać powinna przybrać taka maskotka, co jest najbardziej charakterystyczne dla tego miejsca i uświadomiliśmy sobie, że większość zwiedzających zwraca uwagę na naszego secesyjnego, witrażowego pawia, wieńczącego kominek w Sali Jadalnej – dodaje. I to był strzał w dziesiątkę.

Pierwowzór muzealnej maskotki, czyli kominkowy paw, który jest odlewem wykonanym w brązie, z ogonem wypełnionym szkłem witrażowym typu mlecznego i agatowego, powstał w 1902 roku ale „zamieszkał” w dawnym Pałacu Izraela Poznańskiego dopiero w lutym 1976 roku, niemal w pierwszym roku istnienia Muzeum Historii Miasta Łodzi (dziś Muzeum Miasta Łodzi). Co szczególne, jest pierwszym eksponatem rozległych zbiorów rzeźby, gromadzonych przez Muzeum i został zinwentaryzowany pod numerem pierwszym. Paw zajął miejsce w Sali Jadalnej Pałacu i od początku związany był integralnie z dekoracją niszy nad kominkiem, symbolizując pamięć o Izraelu Poznańskim. Rzeźba została zakupiona z myślą o zbiorach Muzeum Miasta, które gromadzi obiekty i przedmioty, reprezentujące sztukę przełomu wieków dziewiętnastego i dwudziestego (okresu kluczowego dla rozwoju wielkoprzemysłowej Łodzi) i miała na celu oddawać charakter i atmosferę wnętrza fabrykanckiego pałacu.

Chociaż witrażowy paw z kominka posłużył jako model, gotowa maskotka-pacynka jest zdecydowanie bardziej kolorowa i radosna. - Mamy nadzieję, że propozycja uśmiechniętego pawia-przewodnika spotka się z ciepłym przyjęciem naszych najmłodszych odbiorców i nie tylko, a także będzie ocieplać nasz wizerunek pozytywnymi skojarzeniami i zachęci do skorzystania z naszej oferty edukacyjnej – mówi Paulina Długosz, kierownik Działu Upowszechniania i Edukacji.

Ponieważ maskotka muzealna nie może być bezimienna, Muzeum Miasta Łodzi ogłasza dwuetapowy plebiscyt na imię dla pałacowego pawika. Swoje propozycje na imię można zgłaszać do 24 września pod postem na Facebooku instytucji lub na adres promocja@muzeum-lodz.pl, następnie do 1 października będzie trwało głosowanie na jedną z propozycji. Swój głos będzie można oddać zarówno elektronicznie (klikając w przygotowaną ankietę na muzealnym profilu muzeum w social media) lub osobiście, w siedzibie muzeum, wrzucając głos bezpośrednio do urny, która stanie obok pawika w Sali Lustrzanej pałacu. Wybór dokonany przez łodzian ogłoszony zostanie 2 października, wraz z początkiem sezonu kulturalnego miasta.

- Liczymy, że charakterystyczny element pałacowej ekspozycji stanie się zarówno symbolem Muzeum, jak i przyjacielem dla najmłodszych łodzian oraz wszystkich dzieciaków, które nas odwiedzą. Uatrakcyjnieni ofertę edukacyjną, wyróżni nas na tle innych instytucji oraz przyczyni się do większej rozpoznawalności – mówi Barbara Kurowska.

Kolejnym etapem będzie wprowadzenie do oferty sklepiku muzealnego, maskotek miniaturek pawia oraz innych gadżetów, jak ołówki, magnesy, gumki, kubki, notesy z podobizną muzealnej maskotki w przystępnych cenach. W ten sposób każdy będzie mógł zabrać pałacowego pawika ze sobą do domu.