W Łódzkim Centrum Wydarzeń podsumowano pierwszą edycję Songwriter Łódź Festiwalu. Poinformowano też o planach na przyszły rok.
W Łódzkim Centrum Wydarzeń podsumowano pierwszą edycję
Songwriter Łódź Festiwalu. Poinformowano też o planach na przyszły
rok.
Tegoroczna edycja to 37 koncertów, które od kwietnia do
października odbywały się w sobotnie wieczory na skrzyżowaniu ulic
Piotrkowskiej i 6 Sierpnia. Godzinne recitale dali m.in. Bisquit,
Klara, Daniel Spaleniak, Fismoll, Peter Birch, Sasha Boole, Polpo
Motel, których muzyka przyjmowana była z entuzjazmem przez
publiczność (wokalistka Polpo Motel w spontanicznym geście dostała
nawet różę od zachwyconego słuchacza). organizatorzy obliczyli, że
koncerty przyciągnęły 7000 słuchaczy. Trudno zweryfikować tę
liczbę, gdyż część publiczności to po prostu przechodzący ulicą
przypadkowi ludzie. Festiwal miał jednak także stałą
publiczność.
W przyszłym roku impreza ma mieć nieco zmieniona formułę.
Sobotnie koncerty odbywać się będą od maja do września - w każdym
wystąpi mniej znany artysta jako suport i "gwiazda" o ugruntowanej
już popularności. Zapewne zaowocuje to zróżnicowaniem stawek (w tym
roku każdy z artystów dostał honorarium w wysokości 2000 zł). W
budżecie nowej edycji muszą się tez znaleźć pieniądze na dwa
większe koncerty (otwierający i zamykający cykl) oraz warsztaty z
pisania tekstów. Nie powinno być z tym problemu, bo imprezę
przejmuje Łódzkie Centrum Wydarzeń. Pomysłodawca festiwalu
Hubert Kozera znalazł już w nim zatrudnienie.