Wytrzyjcie nosy, nadstawcie uszu!
Były wierszyki z błyskiem geniuszu,
Szampan i torty, żadnego suszu.
Region tu rządzi - zapamiętaj te słowa.
Nad nami marszałek z Konstantynowa,
Niżej dyrektor z samego Piotrkowa,
Vice z Pabianic i Ozorkowa.
Lecz nasz Dom ciągle jest Łódzki,
Trochę ludzki, a trochę nieludzki.
Dom Kultury ten gmach się nazywa,
W naszym herbie lokomotywa.
Kolorowa jak pasiak z Łowicza
Wyjeżdża z bramy na Narutowicza
Nana rutowicza nana Rutowicza
Nananana na Narutowicza.
Sześćdziesiątka stuk, jeszcze by się chciało
Śpiewać i tańczyć, ale sił za mało.
Do ministerstwa wnioski pisać trzeba,
Żeby nam sypnęło trochę manny z nieba.
Na takiej mannie z owocową polewą
Jeszcze ruszymy raz w prawo, raz w lewo.
Bo nasz Dom ciągle jest Łódzki
Trochę ludzki, a trochę nieludzki.
Dom Kultury ten gmach się nazywa,
W naszym herbie lokomotywa.
Kolorowa jak pasiak z Łowicza
Wyjeżdża z bramy na Narutowicza
Nana rutowicza nana Rutowicza
Nananana na Narutowicza.
Chcecie posłuchać o planach na jutro?
Załóżcie czapki, załóżcie futro
Jedziemy w teren krzewić kulturę,
Starą renówką wspierać strukturę.
Ziemię Łódzką przeorać artystycznie -
Orać prywatnie, obsiewać publicznie.
Choć nasz Dom ciągle jest Łódzki
Trochę ludzki, a trochę nieludzki.
Dom Kultury ten gmach się nazywa,
W naszym herbie lokomotywa.
Kolorowa jak pasiak z Łowicza
Wyjeżdża z bramy na Narutowicza
Nana rutowicza nana Rutowicza
Nananana na Narutowicza.