Po śmiertelnym wypadku (zginęły 2 osoby oraz zniszczony został samochód marki Opel), spowodowanym przez nietrzeźwego motorniczego, do którego doszło w Łodzi 6 stycznia 2014 r, zmieniono w spółce, w trybie pilnym przepisy wewnętrzne, w tym regulamin pracy. Związki zawodowe, niechętne raczej takim działaniom, nie protestowały.
Wprowadzony zostały obowiązek poddawania się przez wszystkich kierujących badaniu trzeźwości przed przystąpieniem do pracy. - Brak zgody na badanie skutkuje rozwiązaniem umowy o prace w trybie natychmiastowym -powiedział prezes MPK.
Zakupiono 30 alkomatów. Kierowcy i motorniczowie są również kontrolowani podczas wykonywania obowiązków, także po zakończeniu pracy. Przed wypadkiem badania trzeźwości w łódzkim MPK nie były obowiązkowe.
Od 10 stycznia do 23 lutego 2014 r. przeprowadzono ponad 80 tysięcy kontroli. U 5 pracowników ( 3 kierujących i 2 zaplecza technicznego) stwierdzono obecność alkoholu w momencie stawienia się do pracy. Osoby te nie są już pracownikami MPK.
W spółce trwają także prace nad wprowadzeniem regulacji dotyczących przeprowadzania kontroli na obecności narkotyków. Zakupiono już 100 sztuk testerów, zorganizowano szkolenia poświęcone zażywaniu środków psychotropowych, w których udział wzięli przedstawiciele kadry kierowniczej.
By przeciwdziałać uzależnieniom i rozpoznawać problemy, które mogą doprowadzić do nietypowych zachowań wśród pracowników, także wskazać możliwości poradzenia sobie z nimi, od początku marca 2014 roku uruchomione zostaną stałe dyżury psychologa. – Chcemy udzielać naszym pracownikom potrzebnego wsparcia i pomocy – dodał prezes Z. Papierski.