Kino Perspektywa Łódzkiego Domu Kultury zaprasza na dwa majowe wydarzenia. Na ostatni w tym sezonie film z cyklu "Art Beats – The Best Of" oraz, również ostatnie, spotkanie w Klubie Filmowym KLAPS.
Z cyklu "Art Beats – The Best Of": "Gauguin na Tahiti. Raj utracony"19 V, godz. 18
Łódzki Dom Kultury - Kino Perspektywa
ul. Traugutta 18
Cena biletów: 23 zł normalny/ 17 zł ulgowy
Film „Gauguin na Tahiti. Raj utracony” opowiada o czasie, kiedy ten przedstawiciel postimpresjonizmu, jeden z najznakomitszych malarzy XIX wieku, przebywał na Tahiti. Jego malarstwo nabrało wtedy monumentalnej prostoty. Artysta swym obrazom nadawał tytuły w języku miejscowym, podkreślając przez to ich odmienność od twórczości paryskiej; odbijała się w nich zmysłowa bujność przyrody i ludzi tropików, pochwała uduchowienia i szlachetnej pierwotności bytowania Maorysów.
Paul Gauguin jest postacią budzącą wyjątkowe emocje w świecie sztuki. Buntownik, który poświęcił wygody zachodniego społeczeństwa, by szukać artystycznego spełnienia na wyspach Oceanu Spokojnego? Czy może hipokryta i degenerat, który utrwalił egzotyczne klisze społeczne i wykorzystywał swój status, by omamiać kobiety z tropikalnego raju? Od Tahiti i archipelagu Markizów, gdzie żył i tworzył Paul Gauguin, po amerykańskie placówki (The Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku, Art Institute of Chicago, National Gallery of Art w Waszyngtonie, Museum of Fine Arts w Bostonie), w których zachowane są jego wyjątkowe dzieła.
Reżyser Claudio Poli zabiera widza w wyjątkową podróż przez życie odkrytego na nowo rewolucjonisty współczesnego malarstwa.
Klub Filmowy KLAPS: "Blaszany bębenek" w reżyserii Volkera Schlöndorfa
26 V, godz. 19
Łódzki Dom Kultury - Kino Perspektywa
ul. Traugutta 18
Cena biletów: 10 zł
"Blaszany bębenek" (Niemcy 1979; 142 min.)
Obsada: David Bennet, Daniel Olbrychski, Mario Adorf.
Ekranizacja powieści Güntera Grassa jest kroniką życia małego Oskara a także protestem jednostki wobec koszmaru II Wojny Światowej. Oskar w dniu swoich trzecich urodzin podejmuje w pełni świadomą decyzję, że z dorastaniem koniec. Realizację tego dziwnego przedsięwzięcia ułatwia mu wypadek - spada ze schodów w piwnicy i przez resztę życia rzeczywiście już nie rośnie. Mamy więc do czynienia z malcem o nadąsanej twarzy i małych oczkach, który nigdzie się nie rusza bez swojego blaszanego bębenka i tłucze weń z niezrozumiałym zapamiętaniem. Umie także krzyczeć tak głośno, że wokół pękają szyby... Oscar dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego.
