Artysta licznie zgromadzonej publiczności barwnie i z humorem opowiadał o rodzinnych Brzezinach, o niełatwych początkach swojej kariery, a także nie brakowało ciekawostek z planów takich filmów jak np. debiutancka „Wielka majówka”, czy dubbingu w roli Shreka. Mówił również o swoich dzieciach oraz pracy pedagogicznej w Szkole Filmowej w Łodzi, do której przed laty nie został przyjęty. Zamachowski rozmowę przeplatał zaśpiewanymi kilkoma własnymi piosenkami. Pierwsza z nich powstała 40 lat temu w Brzezinach.

Na zakończenie półtoragodzinnego spotkania znalazł się czas na pytania publiczności, ale odpowiedź aktora dotycząca najnowszej jego roli o. Tadeusza Rydzyka w bardzo słabym filmie pt. „Polityka” zamknęła się stwierdzeniem, że potraktował ją jako kolejne wyzwanie.

Po oficjalnym spotkaniu artysta w należącej do CIKD kawiarence cierpliwie przez prawie godzinę rozdawał autografy, pozował do pamiątkowych fotek i rozmawiał z fanami. Okazało się, że niektórzy przebyli długą drogę na spotkanie w Piotrkowie. Wśród nich był kolega Zbyszka Zamachowskiego ze szkoły podstawowej w Brzezinach, a nawet fani, którzy poznali aktora ponad 30 lat temu na planie filmowym pod Wrocławiem. Nie brakowało wyrazów uznania dla artysty oraz czegoś przypominającego wyznanie miłości...

Paweł Reising