W spotkaniu weźmie udział jako gość specjalny Marcin Filipowicz, syn Kornela Filipowicza.

Prowadzenie spotkania: Maciej Robert
Jeśli jesteście ciekawi skąd wziął się tytuł książki "Miron, Ilia, Kornel" Justyna Sobolewska zaczerpnęła go z imion. Miron to imię chrzestne Filipowicza, Ilią nazywała go pierwsza żona, awangardowa artystka Maria Jaremianka, a jako Kornel publikował.

„Przecież Filipowicz nie miał biografii” – usłyszałam kiedyś. – „Pisał, łowił ryby i był outsiderem. Co w tym ciekawego?”. Kiedy przyjrzymy się jego życiu, okaże się jednak, że podobnie jak w jego opowiadaniach pozornie nieefektowna szarość mieni się kolorami. Jako pisarz był doceniany, ale jednak ciągle pozostawał na uboczu: twórca krakowski, partner „naszej noblistki” Wisławy Szymborskiej. A tymczasem to był autor pierwszorzędny i – jak mawiał Jerzy Pilch – rasowy, mistrz krótkiej formy, do którego się pielgrzymowało. Opowieść o jego życiu toczy się w głównym nurcie polskiej historii, pokazuje zaangażowanie i wybory lewicowej inteligencji. Poprzez życie Filipowicza można zobaczyć całą epokę. (z materiałów wydawnictwa)

Spotkanie można oglądać bez rejestracji na profilu: https://www.facebook.com/DomLiteratury

mat. prasowe