FELIETON. – To była wasza ostatnia zima – powiedziała sąsiadka, która miała już dziewięćdziesiąt trzy wiosny i z kołowania ptaków na niebie wróżyła, że zima już nie przyjdzie. – A czy pani – pyta mnie – czy pani wierzy? Pisze Anna Ciarkowska.
Nie uwierzyli urzędnicy i właściciel firmy odśnieżającej, więc podpisali kontrakt na całą dekadę zim stulecia. Nie uwierzył mim ani śpiewak uliczny. Nie uwierzył ksiądz, który na prośbę sąsiadów poświęcił czarnoziem naszego podwórka w imię przyszłych zim śnieżnych i mroźnych. Nie uwierzył sąsiad, który w komórce inwestował w rosyjski węgiel kupiony po cenie bardzo atrakcyjnej.Byli jednak i tacy, którzy w jeden jedyny śnieżny dzień zimy, uwierzyli. Niektórzy ukradkiem zbierali drobiny śniegu do foliowych torebek, które chowali w zamrażarkach „na potem”. Jedni woleli jasny, delikatny puch świeżego opadu, inni wykuwali większe bryły, w których utkwiły resztki przedlodowcowego życia: rozmiękłe filtry papierosów, kamienie i czerń. – To może mieć wartość historyczną – mówili.
– Cholera wie, co tam zamroziło. Niektórzy zdobycze natychmiast upłynniali i sprzedawali w internecie jak „Łzy Grety”. O dziwo szły jak woda. Negatywne komentarze zostawiali tylko ci, którzy rozczarowani nieodwracalnością stanów skupienia. Ktoś sprzedał im falsyfikat, bo pośniegowa woda nawet w zamrażarce nie stawała się śniegiem. Niektórzy wsadzali dzieci na sanki. Płozy tarły o asfalt, rozbryzgiwały kałuże, a dzieci darły się wniebogłosy, że im rękawiczki przemiękły. Rodzice toczyli z czegoś, co nie było już śniegiem a jeszcze nie było wodą, kule na bałwany i mówili, jak to kiedyś było, pokazywali, pokąd było śniegu (a było go potąd!), a dzieci płakały jeszcze bardziej czy to z żalu, czy ze strachu przed poczerniałymi ludzikami z marchewką wetkniętą w czubek głowy. […]
Anna Ciarkowska
- - - - -
Cały artykuł do przeczytania w "Kalejdoskopie" 04/20 do kupienia w Łódzkim Domu Kultury (w czasie kwarantanny instytucja pozostaje zamknięta dla gości), punktach Ruchu S.A., Kolportera, Garmond-Press w salonach empik i łódzkiej Księgarni Ossolineum (Piotrkowska 181). A także w prenumeracie (w opcji darmowa dostawa do wybranego kiosku Ruchu): TUTAJ bądź w prenumeracie redakcyjnej TUTAJ
Możecie też słuchać naszych najlepszych tekstów w interpretacjach aktorów scen łódzkich, z Łodzią i regionem związanych na platformie "Kalejdoskop NaGłos": TUTAJ
Kategoria
Literatura