Koncert symfoniczny | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
7 + 7 =
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
7 + 7 =

Koncert symfoniczny

Maciej Kułakowski, fot. Z archiwum artysty

Na koncert muzyki Béli Bartóka, Josefa Suka i Mieczysława Wajnberga zaprasza Filharmonia Łódzka. Koncert wiolonczelowy Wajnberga zagra znakomity wiolonczelista młodego pokolenia Maciej Kułakowski, a za pulpitem dyrygenckim stanie urodzony w Tokio, a działający od lat w Czechach Chuhei Iwasaki.
W programie koncertu znalazły się interesujące niespodzianki repertuarowe, w Polsce niemal nieznane. „Dwa obrazy” op. 10 (1910) to jedna z wczesnych kompozycji autora „Cudownego mandaryna”, w której próżno szukać stylu „prawdziwego” Béli Bartóka. Temu skądinąd urokliwemu utworowi bliżej raczej do brzmienia Claude’a Debussy’ego, którego muzykę węgierski twórca poznał niedługo przed skomponowaniem op. 10. Z kolei w utworach Josefa Suka wyraźnie pobrzmiewa język muzyczny jego nauczyciela i teścia Antonína Dvořáka, choć nie można odmówić Sukowi wypracowania własnego stylu. W ojczyźnie kompozytora często usłyszeć można Poemat symfoniczny „Praga” op. 26 z 1904 roku, z kolei u nas to świetne dzieło pozostaje niemal zupełnie nieznane. A szkoda, każdy, kto uwielbia Pragę (kto nie lubi tego miasta?), powinien posłuchać dźwiękowego wyznania miłości do stolicy Czech.

Znakomita muzyka Mieczysława Wajnberga po latach zapomnienia powróciła na dobre na światowe estrady filharmoniczne i sceny operowe stosunkowo niedawno. Twórczość tego polsko-żydowsko-rosyjskiego kompozytora ma też dziś imponująco bogatą dyskografię. Włączyli ją do repertuaru najwybitniejsi artyści świata. „Nie był kompozytorem, który należałby do historii muzyki »innowacyjnej«, a równocześnie z różnych względów, także politycznych, nie miał szans na wejście do repertuaru popularnego” (Danuta Gwizdalanka). Jednak w XXI wieku okazało się, że jego muzyka brzmi niezwykle aktualnie. Jest i emocjonalnie intensywna, i bogata formalnie. Przykładem może być Koncert wiolonczelowy op. 43 z 1956 roku napisany dla Mścisława Rostropowicza – dzieło „boleśnie elegijne, […] będące czymś znacznie poważniejszym niż jedynie udoskonaleniem »czarnego nastroju« muzyki Szostakowicza” (Calum MacDonald).

Koncert Wajnberga zagra w Łodzi znakomity wiolonczelista młodego pokolenia Maciej Kułakowski (ur. 1996), solista, kameralista i muzyk orkiestrowy. Jest m.in. laureatem Konkursu Królowej Elżbiety w Brukseli oraz X Międzynarodowego Konkursu Wiolonczelowego im. Witolda Lutosławskiego w Warszawie. Za pulpitem dyrygenckim stanie urodzony w Tokio, a działający od lat w Czechach Chuhei Iwasaki, absolwent Konserwatorium Muzycznego w Pradze. Od sezonu artystycznego 2021/2022 jest dyrektorem artystycznym Orkiestry Filharmonii w Pilźnie.

O 18.15 w sali kameralnej odbędzie się spotkanie przedkoncertowe, podczas którego o muzyce opowie Agata Kwiecińska. Na spotkanie przedkoncertowe wstęp wolny .

Koncert z możliwością skorzystania z bawialni dla dzieci.