Mogły przekonać się o tym osoby, które 23 lutego 2019 roku odwiedziły zamek królewski w Piotrkowie Trybunalskim.  W tym dniu wystąpiła dla nich Magda Bożyk z zespołem. Po przywitaniu publiczności wokalistka powiedziała, że ten koncert jest dla niej wyjątkowy, gdyż w tym tygodniu zmarł jej stryj – Jerzy Bożyk.
- To on namówił mnie do śpiewania – mówiła. – Jemu zawdzięczacie, że tu dzisiaj śpiewam.

Jerzy Bożyk był cenionym pianistą, kompozytorem i wokalistą jazzowym, a także działaczem patriotycznym. Urodził się w 1941 roku w Lwowie. Przez wiele lat związany był z Łodzią, gdzie ukończył Liceum Muzyczne i studia na kierunku teatrologia. Mieszkał w Krakowie, lecz jak śpiewał w „Bluesie o moich miastach” - „Moim miastem jest i będzie Lwów… (…) gdzieś pod sercem tkwi maleńka zadra i za Lwowem czasem wyć się chce.”. Zmarł 16 lutego br.

Krakowianka Magda Bożyk wspomniała również o swoich związkach z Piotrkowem. Z tego miasta pochodzi jej były gitarzysta i kompozytor Rafał Samborski, z którym w 2014 roku nagrała swą debiutancką płytę „Yearning”. Natomiast piotrkowianka Martyna Kwiatkowska jest współtwórczynią jej pierwszego teledysku.

Na zamku z wokalistką wystąpili: Marcin Dyjak - harmonijka ustna, Tomek Kobiela - gitara elektryczna, Radek Kopeć - gitara basowa, Jarema Pogwizd - instrumenty klawiszowe/ fortepian, oraz Michał Tincel – perkusja. Muzycy grają melodyjny smooth jazz. Nastrojowe aranżacje przeplatane są  rockowymi riffami i rozwijane fortepianowymi mini-etiudami. Jak sami mówią o swojej muzyce -  „Łagodność i spokój przeplatane są żywiołem i energią”. Wszystkie zagrane utwory to były własne kompozycje. Tylko jeden zaśpiewany został po polsku, pozostałe posiadały teksty angielskie. Jednak o polskojęzycznym utworze Magda Bożyk powiedziała:
- Bardzo go lubię i mam nadzieję, że wkrótce napiszę więcej po polsku...

Był jeszcze jeden członek zespołu, tym razem czworonożny, który przez cały koncert spokojnie leżał pośrodku sceny. Dopiero na zakończenie, podczas burzy oklasków kundelek wstał i ukłonił się publiczności.

Krakowianka podziękowała licznie przybyłym piotrkowianom za bardzo ciepłe przyjęcie podczas tego wyjątkowego dla niej koncertu. Nie mogło obyć się bez kilku bisów. W podziękowaniu za świetny występ Magda Bożyk otrzymała piękny bukiet kwiatów od organizatora imprezy, czyli dyrekcji Muzeum w Piotrkowie Trybunalskim. Muzycy po koncercie, już nieoficjalnie, wyrazili zadowolenie nie tylko z faktu, że sala była pełna publiczności, lecz też dlatego, że przybyłe osoby znają się na muzyce i „empatycznie na nią reagowały”.

Paweł Reising