W dniach 17-26 V w Art_Inkubatorze odbywa się 13. edycja Łódź Design Festivalu – pod hasłem „Dobre życie”. Współczesność zalewa nas obietnicami natychmiastowego zaspokojenia i szczęścia. Projektanci stają się władcami ludzkich pragnień – wpływają na to, co kupujemy, w co się ubieramy, gdzie mieszkamy.
Tymczasem głównym celem, jaki powinien stać przed designem, jest odpowiadanie na prawdziwe potrzeby ludzi, tworzenie przedmiotów tak, aby ułatwiały życie. Tegoroczna edycja festiwalu to czas, aby na chwilę zwolnić, odetchnąć i zastanowić się, co naprawdę daje nam poczucie szczęścia, spokoju, luksusu czy bezpieczeństwa. W programie m.in. wystawy (także towarzyszące w innych miejscach Łodzi), akademia dla projektantów, Archiblok prowadzony przez Filipa Springera, spotkanie z polskimi ilustratorami. www.lodzdesign.comŁódź Design Festival specjalizuje się nie tyle w prezentowaniu pięknych przedmiotów (choć oczywiście ich nie unika), ile w uświadamianiu szerokiej publiczności tego, że design to dziedzina twórczości odpowiedzialnej społecznie, a obowiązkiem projektantów jest ulepszanie świata, czynienie funkcjonowania w nim łatwiejszym i przyjemniejszym.
Najpotrzebniejsze przedmioty, jak domy, ubrania, pojazdy, sztućce, butelki wymyślono już dawno temu, potem tylko dostosowywano je do zmieniających się gustów (albo te gusty kształtowano). Pora na bardziej świadome reagowanie na realne potrzeby – i zdaje się, że współcześni designerzy dobrze to rozumieją. Już na artystycznych uczelniach porusza się taką problematykę i daje studentom takie właśnie zadania. Pobudza się wrażliwość (albo wykorzystuje tę naturalną dla młodego wieku) na ubóstwo, bezdomność, niszczenie środowiska.
W tym roku dodatkowo podkreślono rolę rzemiosła – fachowej wiedzy i zdobywanych latami umiejętności tworzenia przedmiotów, pracy ludzkich rąk z poszanowaniem tworzywa. Bardzo ciekawa i pouczająca okazała się wystawa poświęcona nie sztuce, lecz technicznym aspektom wytwórstwa, prezentująca kolejne etapy powstawania choćby karafki, sedesu czy ceramicznej ozdoby. Dzieci (i mniej świadomi dorośli) mogą nabywać kompetencje ekologiczne – dowiadują się np., że lepiej brać szybki, „żołnierski” prysznic zamiast długiego, uczą się segregować odpady.
Ekspozycja prezentująca mebelki dla lalek i dzieci powstające w Polsce od lat 50. (ze zbiorów Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach) uzmysławia zresztą, że projektanci od dawna mają świadomość, iż dzieci należy traktować poważnie, a to, czego zostaną nauczone dziś, zaprocentuje w przyszłości. Z taką samą powagą najmłodszych od lat traktuje Łódź Design Festival.
ATN
