Joyce metafizyczny | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
6 + 5 =
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
6 + 5 =

Joyce metafizyczny

Racjonalista Joyce w literaturze pozornie szydził z okultyzmu, mistycyzmu i ezoteryki, w życiu prywatnym był zaś, jak na Irlandczyka przystało, przesądny.
Panicznie bał się burzy, przypisywał magiczne znaczenie nazwiskom i liczbom, zwłaszcza składającym się na daty urodzin – wierzył między innymi, że dwójka przynosi mu szczęście, dlatego zdecydował się wydać „Ulissesa” 2 lutego, czyli w dzień swoich urodzin. Wierzył nawet w duchy.

Duch matki Stephena w powieści to ponoć literacki portret widma matki Joyce’a, które autor „Dublińczyków” ujrzał, czuwając przy jej zwłokach. „W czerwcu nie podaje się ostryg, taki przesąd jest” – myśli (w moim tłumaczeniu) Bloom w „Ulissesie” i próbuje walczyć z demonem nierozumu: „Stał daleko w tyle i liczył odkryte głowy. Dwanaście. Ja jestem trzynasty. Nie. Trzynasty będzie ten gość w makintoszu. Liczba symbolizująca śmierć. (…) Niemądry przesąd z tą trzynastką…” – gdzie indziej powie jednak: „Coś w tych wszystkich przesądach, bo jak wychodzisz, nigdy nie wiadomo, jakie  niebezpieczeństwa…”

Ja też nie wierzę w zabobony, a przecież pukam w niemalowane drewno, nie przechodzę pod drabiną i chwytam się za guzik albo portfel na widok kominiarza. Udaję również, że nie wierzę w „doświadczenie”, największy i najbardziej złudny mit literatury, głoszący, że trzeba „dotknąć” wszystkiego, o czym się pisze, ale w trakcie długich lat nie tylko przekładowej pracy nad „Ulissesem” postanowiłem mistycznie „dotknąć” Joyce’a i na własnej skórze „doświadczyć” przynajmniej kilku miejsc, które były mu bliskie. W moim irracjonalnym postępowaniu nie ma nic niezwykłego, bo nie od dziś wiadomo, że człowiek nie stosuje się ani do własnych rad, ani do głoszonych przez siebie zasad.


Maciej Świerkocki


Dalszy ciąg felietonu można przeczytać w styczniowym „Kalejdoskopie" – do kupienia w Łódzkim Domu Kultury, punktach Ruchu S.A., Kolportera, Garmond-Press i salonach empik. A także w prenumeracie (w opcji darmowa dostawa do wybranego kiosku Ruchu):
https://prenumerata.ruch.com.pl/prenumerata-kalejdoskop-magazyn-kulturalny-lodzi-i-wojewodztwa-lodzkiego?fbclid=IwAR0CJwQi1fl7y-1av7GdZlwB82ZmKdxZmMSef9uNO1G6RKt-b4HEX_KIB8o

Możecie też słuchać naszych najlepszych tekstów w interpretacjach aktorów scen łódzkich, z Łodzią i regionem związanych:
https://soundcloud.com/user-673739052

Kategoria

Literatura