„Nie samą pracą człowiek żyje” to wystawa 180 archiwalnych zdjęć wykonanych w Łodzi, wybranych spośród około 10 tysięcy przejrzanych przez kuratorkę Martę Madejską. Tych pokazujących – jak mógłby sugerować tytuł ekspozycji w Muzeum Miasta Łodzi – beztroski czas zabaw jest zaledwie kilka.
– Pomysł na wystawę zrodził się z próby odpowiedzenia na pytanie, jak praca kształtowała nasze życie. W trakcie jej przygotowywania okazało się, że nie ma sposobu, aby osobno opisać historię pracy i czasu wolnego – mówi Marta Madejska. – Te dwie kategorie są nierozerwalnie złączone. Praca jest elementem dominującym, determinującym i określającym wszystko inne.Najstarsze obrazy na wystawie sięgają końca XIX wieku. Na nich eleganckie postacie, bez śladu zmęczenia na twarzach, często na tle zakładu pracy. Oglądając zdjęcia z tamtych czasów, trzeba pamiętać o kontekście historycznym. W XIX i na początku XX wieku fotografowanie się było czymś wyjątkowym, dostępnym tylko dla osób zamożnych. Jeszcze w okresie międzywojennym wiązało się ze znacznym wydatkiem, zatem było także swego rodzaju świętem.
– I również tym należy tłumaczyć, że na wielu fotografiach z tego okresu mamy do czynienia ze swego rodzaju... atmosferą podniosłości. Osoby stające przed obiektywem były odświętnie ubrane. Nawet fotografowani podczas pracy pozują i są schludniej ubrani – wyjaśnia kuratorka.
W tamtych czasach funkcję negatywu pełniły polerowane płytki miedziane pokryte cienką warstwą jodku, potem zastąpiły je płyty szklane. Błony fotograficzne w zwojach lub cięte to wynalazek dwudziestolecia międzywojennego. Pozowanie wymagało wówczas stania lub siedzenia przez długą chwilę bez ruchu. – To może tłumaczyć widoczne na niektórych zdjęciach napięcie w twarzach. Czasem też można zauważyć nieostrość, która wynikała z poruszenia się osoby pozującej – mówi Marta Madejska.
Zdjęcia pokazane na wystawie pochodzą z archiwum Muzeum Miasta Łodzi, Etnograficznego Archiwum im. Bronisławy Kopczyńskiej-Jaworskiej Uniwersytetu Łódzkiego, Cyfrowego Archiwum Łodzian Miastograf, Fundacji Archeologii Fotografii, Fundacji Ośrodka KARTA, Narodowego Archiwum Cyfrowego oraz grupy Veolia.
– Zaskoczyło mnie, jak wiele grup zawodowych jest reprezentowanych na zdjęciach. Mamy pracowników szpitalnych, listonoszy, wyelegantowanych pracowników magistratu, świetnie uczesanych fryzjerów… Możemy poznać te osoby i ich aktywności – mówi kuratorka. – Ciekawe, że tak wiele zdjęć przetrwało do dziś mimo różnych zawirowań i wydarzeń historycznych. Na fotografiach nie widać np. wojny, ale jeśli statystycznie podejdziemy do historii, to w XIX i XX wieku większość czasu zajmowała codzienność, a nie wojny.
Interesujące są również zdjęcia z czasów powojennych. – Odkryciem był dla mnie Władysław Kraska – mówi kuratorka wystawy. – Fotografie jego autorstwa znajdują się m.in. w archiwach Muzeum Miasta Łodzi, Muzeum Tradycji Niepodległościowych czy Archiwum Państwowym. Wiadomo, że nazywał siebie fotoreporterem i miał zakład przy ul. Piotrkowskiej 34. Był zapraszany na różne ważne uroczystości, aby uwieczniał życie Łodzi, ale tak trochę „od zaplecza”.
Na wystawie w Muzeum Miasta Łodzi znalazły się jego zdjęcia dokumentujące między innymi prace przy montażu zrekonstruowanego pomnika Tadeusza Kościuszki na Placu Wolności, zburzonego przez Niemców w 1939 roku. Widniejący na nich mężczyźni pozują z wielką szablą, elementem pomnika (który ponownie odsłonięto w 1960 roku), i wygląda na to, że podczas pracy żyją nie samą pracą. Zabawna jest inna fotografia Władysława Kraski pokazująca milicyjną kontrolę kierowcy. Wychylając się z okna auta, mężczyzna wręcza funkcjonariuszce bukiet kwiatów. Trudno uwierzyć, że spostrzegawcze oko fotoreportera zarejestrowało taką spontaniczną sytuację. Chodziło raczej o ujęcie dla celów propagandowych.
Jest też fotografia z jakiegoś zakładu lub laboratorium włókienniczego, pokazująca materiał, z którego w Łodzi wytwarzano tekstylne protezy różnych elementów ciała, choćby ucha.
„Nie samą pracą człowiek żyje” to również zdjęcia ze strajków, w których robotnicy walczyli między innymi o to, aby móc odpocząć – chodziło o podział doby na ośmiogodzinne pory pracy, odpoczynku i snu. – To jest postulat dziewiętnastowieczny, który ustawowo został wdrożony dopiero w II Rzeczpospolitej, choć wiemy, że i wówczas był wielokrotnie łamany – mówi Marta Madejska.
Są na wystawie także zdjęcia prywatne, wręczane komuś na pamiątkę. Wśród nich można odkryć historię miłosną ze szczęśliwym finałem. W 1910 roku kawaler Seweryn zrobił sobie zdjęcie w atelier Moderna Sadowski, które podpisał „Kochanej Marii podobiznę swą zostawiam”. Po dziewięciu latach Seweryn i Maria są już na wspólnym zdjęciu. Jako Maryśka i Seweryn dedykowali je Jadzi.
– Ta wystawa jest pomyślana tak, aby widzowie kontemplowali każde zdjęcie, dokładnie przypatrywali się temu, co się na nim dzieje i poznawali nasze przodkinie i przodków – mówi kuratorka.
Bogumił Makowski
„Nie samą pracą człowiek żyje” – wystawa archiwalnych fotografii w Muzeum Miasta Łodzi, czynna do 30 marca 2026 roku. Partnerami są Międzynarodowy Festiwal Fotografii w Łodzi oraz „Miastograf”. Wystawie towarzyszy broszura prezentująca m.in. konteksty powstawania zdjęć.
Muzeum Miasta Łodzi
- 30-03-2026
Bilety
Według cennika placówkiKategoria
InneAdres
Łódź, ul. Ogrodowa 15Kontakt
tel. 42 307 26 57Godziny otwarcia:
Poniedziałek nieczynne
Wtorek, środa, czwartek 9-17
Piątek, sobota, niedziela 11-19
Zakup biletów wstępu możliwy maksymalnie 45 minut przed zamknięciem muzeum.
15-minutowa przerwa techniczna w kasie w godz. 14.15-14.30.
W środę wstęp bezpłatny.

