Nie do uwierzenia. Wieloletnia zadyma wokół Centrum Festiwalowo-Kongresowego Camerimage Łódź Center jeszcze się nie skończyła, jak mogłoby się niektórym wydawać. Tumult odżył za sprawą Włodzimierza Tomaszewskiego.
Nie do uwierzenia. Wieloletnia zadyma wokół Centrum
Festiwalowo-Kongresowego Camerimage Łódź Center jeszcze się nie
skończyła, jak mogłoby się niektórym wydawać. Tumult odżył za
sprawą Włodzimierza Tomaszewskiego, radnego PiS, byłego
wiceprezydenta Łodzi. Pan Włodzimierz natchnął środowisko
akademickie Łodzi myślą, że do dalszego rozwoju miasta niezbędne
jest zbudowanie centrum festiwalowo-kongresowego jako instytucji
narodowej i powrót Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Autorów Zdjęć
Filmowych Camerimage. Profesorowie w liście otwartym do
wicepremiera i ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra
Glińskiego (posła kandydującego z Łodzi) proszą o uruchomienie
specjalnego wsparcia – programu dla Łodzi.
Nowa narodowa instytucja kultury służyłaby nie tylko
festiwalowi, ale uczelniom do organizowania dużych kongresów. Tu
można by umieścić EXPO International 2022 oraz inne odbywające się
w Łodzi znaczące wydarzenia kulturalne. Do miasta muszą napłynąć
szerokim strumieniem środki z budżetu państwa i funduszy unijnych,
a może się to stać staraniem pana ministra. Realizacja tych planów
spowoduje zwrócenie uwagi świata na Łódź, uruchomienie siły
przyciągania, siły rozwoju dającej atrakcyjne i dobrze płatne
miejsca pracy. Dlatego należy wstrzymać likwidację spółki
Camerimage Łódź Center i wykorzystać projekt centrum autorstwa
Franka Gehry’ego oraz zatroszczyć się o powrót festiwalu (od 2018
roku). Do tego w gruncie rzeczy sprowadzają się postulaty
sygnatariuszy listu. Minister nie mówi nie. Temat Camerimage
rozważa, jak powiedział podczas konferencji prasowej.
Cudownie byłoby mieć wspaniały festiwal Camerimage w Łodzi –
wydarzenie o randze światowej. Byłoby genialnie, gdyby powstało
centrum festiwalowo-kongresowe na światowym poziomie sfinansowane
przez państwo i Unię Europejską, ale już raz przechodziliśmy przez
ten koszmar – pamiętamy kłótnie, oskarżenia, rozprawy sądowe i
zmarnowane pieniądze.
Co mamy? Spółkę CŁC, której likwidatorem jest Marek Żydowicz,
dyrektor festiwalu, i która dysponuje prawami do koncepcji
architektonicznej centrum autorstwa Franka Gehry’ego z 2009 roku.
Za projekt – plik szkiców i wizualizacji – miasto zapłaciło ok. 5
mln zł, ale prawa autorskie zachował Gehry. Mamy koncepcję budynku
o powierzchni 37 tys. m kw. (kolejna wersja to 24 tys. m kw.).
Koszt inwestycji szacowano na 500 mln zł (w wersji mniejszej – 600
mln). Mamy też perspektywę unijną na lata 2014-2020, która nie
przewiduje finansowania budowy nowych obiektów, a jedynie rozbudowę
i doposażanie.
Trzeba też koniecznie wspomnieć o zrewitalizowanym kompleksie
EC1. Jego utrzymanie kosztuje miasto 40 mln zł rocznie. Ważnym
elementem układanki jest mieszczące się tu Narodowe Centrum Kultury
Filmowej. Umowę o jego współfinansowaniu przez ministerstwo kultury
udało się sfinalizować tuż przed wyborami, a nowy minister z
niejakim zaskoczeniem odkrył, że została zawarta na 50 lat. NCKF to
sztandarowe przedsięwzięcie obecnych władz Łodzi – nadzieja na
sensowne wykorzystanie zrewitalizowanych przestrzeni EC1
Wschód.
Włodzimierz Tomaszewski – główny architekt koncepcji
współpracy Łodzi z Markiem Żydowiczem i Davidem Lynchem (jego
studio miało się pierwotnie znaleźć w EC1) – jest przekonany o
realności przedsięwzięcia postulowanego przez profesorów w liście
do ministra. Nie ma nic przeciwko festiwalowi Transatlantyk, który
miasto sprowadziło z Poznania za 4,5 mln zł (umowę podpisano na 4
lata) – to nie są konkurencyjne imprezy. Sam Marek Żydowicz, według
Polskiego Radia PiK, spotykał się z ministrem Glińskim w sprawie
dofinansowania budowy nowego obiektu dla Camerimage w Bydgoszczy,
która jest siedzibą festiwalu od 2010 roku. Co ciekawe według sondy
przeprowadzonej przez Radio Łódź, 70 proc. głosujących nie chce
powrotu Camerimage do Łodzi.
Zastanawiam się, czy wywołanie tematu Camerimage nie jest
kolejnym aktem wojny polsko-polskiej. Wielkie i śmiałe
przedsięwzięcie budowy centrum festiwalowo-kongresowego i powrót
prestiżowej imprezy ma odsunąć w cień sukces obecnych władz
miejskich – powołanie flagowej instytucji narodowej (choć jeszcze
nie wiadomo dokładnie, co z NCKF wyniknie). W myśl zasady:
wszystko, co robili poprzednicy trzeba zmienić, „naprawić”. Ja też
chciałbym, żeby Łódź była wielka, ale boję się, że nowa inicjatywa
to tylko polityczny PR, w który zaangażowany został autorytet
łódzkich profesorów.
Bogdan Sobieszek
JAK POMÓC ŁODZI - LIST OTWARTY PROFESORÓW I WYKŁADOWCÓW
ŁÓDZKICH UCZELNI
Porównując - w latach, jak i do innych miast - podstawowe
wskaźniki dotyczące inwestycji miejskich, zadłużenia, bezrobocia,
poziomu wykorzystywania i dostępności do środków zewnętrznych,
należy jednoznacznie stwierdzić, że Łódź wymaga specjalnego
wsparcia – apelują w liście otwartym profesorowie i wykładowcy
łódzkich uczelni.
„Z początkiem nowego wieku, nasze Miasto zaczęło coraz silniej
budować swoją atrakcyjność w oparciu o dziedzictwo
architektoniczne, kulturowe, przyrodnicze wraz z nowymi formami
działalności gospodarczej i rozwojem łódzkich uczelni.
Aspiracje łodzian słusznie sięgały po tytuł Europejskiej
Stolicy Kultury. I choć jeszcze w 2009 r. Łódź była liderem w tym
zakresie, to Wrocław cieszy się dziś tym zaszczytem. My jednak mamy
swój potencjał i mierzyć musimy wysoko!
Tak, jak w tym czasie konsekwentnie - mimo opóźnień –
realizowany jest cykl działań zwiększających dostępność
komunikacyjną Łodzi, tak konsekwentnie trzeba dążyć do rozwoju
połączeń lotniczych, kolejowych – z tunelem średnicowym, Koleją
Dużych Prędkości, czy nawet Centralnym Lotniskiem dla Polski między
Łodzią a Warszawą.
Jednak łatwy przyjazd do Łodzi, to tylko początek oferty dla
tych, którzy chcieliby się w naszym Mieście zatrzymać, zobaczyć je
i poznać - a nade wszystko osiedlić, zainwestować. Podobnie jak
wobec mieszkańców Łodzi, która od czasów carskiej administracji
odcinana była od głównych szlaków komunikacyjnych.
Atrakcyjność łódzkich uczelni musi iść w parze z permanentną
odnową zabudowy miejskiej, utrzymaniem i przywracaniem przestrzeni
publicznych, terenów zielonych - w możliwym powiązaniu z dostępem
do zbiorników wody i renaturyzowanych rzek.
Przekonujemy się że w innych miastach przyciąga się
inwestorów, tworzy miejsca pacy, w oparciu o atrakcyjność
instytucji kultury i ich nowe obiekty, o wyjątkowe wydarzenia
artystyczne.
Łódź musi zamanifestować swoją wyjątkowość i tym przyciągać -
dowodząc, że i tak jest Stolicą Kultury. Trzeba powrócić do
projektów, które powodowały, że Łódź zyskała na początku 2012 r. -
wyjątkową wśród miast naszej części Europy - rekomendacje pisma New
York Times.
Początkiem łódzkich rewitalizacji w pierwszej połowie lat
dziewięćdziesiątych minionego wieku była ul. Piotrkowska. W XXI
wieku przyciągać do Łodzi miało i powinno przedsięwzięcie
rewitalizacyjne określane jako Nowe Centrum Łodzi. Tyle, że
dworzec, tworzony tam układ komunikacyjny, to droga do łódzkiej
przestrzeni, która winna wciągać swoją atrakcyjnością.
W pierwszym raporcie PwC o polskich metropoliach z 2007 r.,
jako przykład i inspiracje dla łódzkiej rewitalizacji wskazano
Bilbao, gdzie największa atrakcja w postaci muzeum Gugenheima
według projektu ikony światowej architektury Franka Gehry’ego,
stało się magnesem przyciągania do całej rewitalizowanej
przestrzeni – napędem dla rozwoju. Dziś projekt rewitalizacji
dawnej elektrowni Battersea w Londynie (według Normana Fostera) z
sąsiedztwem obiektu Gehry’go kojarzy się z łódzkim zamysłem Nowego
Centrum – potwierdzając pierwotny kierunek tworzenia atrakcyjności
miejsca.
Narzędziem dla budowania atrakcyjności w wymiarze światowym
może być organizacja w Łodzi wystawy EXPO International 2022. Choć
to tzw. „małe” Expo funkcjonujące między wystawami światowymi na
ogół nie jest dochodowe, to tym bardziej powinno ono przyciągać
swoją wyjątkowością, pozostawiając w Łodzi coś bardzo trwałego i
symbolicznego. Oczywista lokalizacja tej wystawy na terenie Nowego
Centrum Łodzi skłania do wykorzystania i realizacji projektu
Centrum Festiwalowo-Kongresowego Franka Gehry’ego, jako
otwierającego i skupiającego obszar wystawy z odpowiednią
organizacją atrakcyjności przestrzeni publicznej dla gości jak i
mieszkańców.
Taki obiekt służyć może także łódzkim uczelniom dla
organizacji dużych kongresów. Jest także podstawą do powrotu do
Łodzi najbardziej łódzkiego i najbardziej światowego Festiwalu
Camerimage (i jak się okazuje najbardziej przystępnego finansowo).
To tu mają skupiać się najwięksi twórcy i miłośnicy obrazu
filmowego, najliczniejsi zdobywcy Oscarów i innych nagród akademii
filmowych. Obszar wystawy wraz z Centrum Festiwalowo-Kongresowym
powinien być skomunikowany z uczelniami (w tym na osi ul. Targowej
z łódzką Filmówką) i innymi obiektami atrakcji i tożsamości
miasta. Te działania mają wzbogacać istniejące łódzkie instytucje i
organizowane festiwale. Jednocześnie ważnym jest synergiczne
wykorzystanie każdego łódzkiego światowego wymiaru, jak np. postaci
Artura Rubinsteina (z festiwalem jego imienia).
Te wyzwania bez specjalnego wsparcia dla Łodzi, deklarowanego
specjalnego Programu dla Łodzi nie będą realne. W latach 2004-2015
przychody miasta ze środków europejskich, to kwota w granicach 1,9
mld zł. Przygotowane wcześniej wnioski - praktycznie do 2010 r.-
trzeba było także zabezpieczyć wkładem własnym. Obecnie mimo
różnych wypowiedzi trudno jest jednoznacznie określić jakie środki
Miasto pozyska. Zapowiadany przez ostanie lata Narodowy Plan
Rewitalizacji nie został uchwalony. Uznajemy, że niezbędne są
specjalne preferencje w dostępie do środków zewnętrznych dla Łodzi.
Dotychczas realizowane obiekty w innych miastach z wykorzystaniem
środków unijnych i partycypacją środków budżetu państwa świadczyły
o większej determinacji w ich pozyskiwaniu i kierowaniu właśnie
tam. Owocuje to ich lepszymi wskaźnikami rozwoju. Dlatego trzeba
przywrócić śmiałe wizje na śmiałe projekty w Łodzi, których efekt
rozwojowy potwierdza światowa, ale i już krajowa
praktyka.
Wiemy, że tylko faktyczne i najszybsze zaangażowanie polskiego
rządu w taki Program dla Łodzi, wyrażający się już teraz śmiałą
koncepcją i realizacją EXPO International 2022, to jedyny moment
dla przywrócenia Łodzi mechanizmów rozwojowych. Wiemy, że jest tu
potrzebne zaangażowanie finansowe, jak i instytucjonalne.
Realizacja Centrum Festiwalowo- Kongresowego według projektu
Franka Gehry’ego, powrót Camerimage (realny od 2018 r.) wymaga
zaangażowania Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, by pod
auspicjami instytucji narodowej to wyzwanie podjąć, wzbogacając
dotychczasowe rozwiązania w obszarze Nowego Centrum. By wykorzystać
projekt Gehry’go trzeba wstrzymać likwidacje Spółki Camerimage Łódź
Center, która jest jego właścicielem (bowiem likwidacja zmusza do
jego sprzedaży a także nie pozwala na jego dokończenie). Ustalenie
planu dokończenia projektu i jego przejęcia przez instytucje
narodową wraz z planem powrotu Camerimage, to działania niezbędne
od zaraz.
Sukcesywnie trzeba też określać inne formy i kierunki wsparcia
ze strony rządowej, tak by zdążyć przed decyzjami dotyczącymi
priorytetów w wydatkowaniu środków unijnych i budżetu państwa w
najbliższych latach.
Mamy świadomość, że ten rok 2016 jest tym przełomowym, kiedy
rozstrzygać się będą szanse Łodzi. Teraz beneficjentem jest
Wrocław, jednak wierzymy, że nie zaprzepaścimy planów porzuconych w
2010 r., które tytuł Europejskiej Stolicy Kultury nam gwarantowały
i zwrócimy uwagę świata na Łódź, uruchomimy siłę przyciągania
Łodzi, siłę rozwoju dającą atrakcyjne i dobrze płatne miejsca
pracy, wiążącą życiowe plany z naszym Miastem.
Zwracamy się do Pana Pierwszego Wicepremiera Ministra Kultury
i Dziedzictwa Narodowego Profesora Piotra Glińskiego, także posła z
naszego Miasta, o taką pomoc dla Łodzi. Deklarujemy bezpośredni lub
pośredni udział w pracach nad dedykowanym Łodzi specjalnym
Programem.”
List otwarty podpisali:
Prof. dr hab. inż. Stanisław Bielecki (Rektor Politechniki
Łódzkiej)
Prof. dr hab. Cezary Sanecki (Rektor Akademii Muzycznej w
Łodzi)
Prof. dr hab. Zofia Wysokińska (Prorektor Uniwersytetu
Łódzkiego)
Prof. dr hab. Antoni Różalski (Prorektor Uniwersytetu
Łódzkiego)
Prof. dr hab. inż. Piotr Paneth (Prorektor Politechniki
Łódzkiej)
Prof. dr hab. Mariusz Włodarczyk (Prorektor Akademii Sztuk
Pięknych)
Prof. dr hab. inż. Jan Krysiński (Rektor Politechniki
Łódzkiej w latach 1990-1996 i 2002-2008)
Prof. dr hab. Stanisław Liszewski (Rektor Uniwersytetu
Łódzkiego w latach 1996 - 2002)
Prof. dr hab. Antonii Wierzbiński (Rektor Akademii Muzycznej w
Łodzi w latach 2005 -2012)
Prof. dr hab. Anna Wesołowska–Firlej (Rektor Akademii
Muzycznej w Łodzi w latach 1999 - 2005)
Prof. dr hab. Krystyna Piotrowska -Marczak (Prorektor
Uniwersytetu Łódzkiego w latach 1996 -2002)
Prof. dr hab. Eugeniusz Kwiatkowski (Prorektor Uniwersytetu
Łódzkiego w latach 2002-2008)
Prof. dr hab. Joanna Jabłkowska (Prorektor Uniwersytetu
Łódzkiego w latach 2008 -2012)
Prof. dr hab. Paweł Maślanka (Prorektor Uniwersytetu Łódzkiego
w latach 2008-2012)
Prof. dr hab. Krzysztof Jóźwik (Prorektor Politechniki
Łódzkiej w latach 2008 -2012)
Prof. dr hab. inż. Andrzej Napieralski (Prorektor Politechniki
Łódzkiej w latach 2002 -2008)
Prof. dr hab. inż. Małgorzata Szynkowska (Politechnika Łódzka,
Instytut Chemii Ogólnej i Ekologicznej)
Prof. dr hab. inż. George Anders (Politechnika Łódzka, Katedra
Mikroelektroniki i Technik Informatycznych)
Prof. dr hab. inż. Piotr Ulański (Politechnika Łódzka,
Instytut Techniki Radiacyjnej)
Prof. dr hab. inż. Dominik Sankowski (Politechnika
Łódzka, Dyrektor Instytutu Informatyki Stosowanej)
Prof. dr hab. inż. arch. Krzysztof Pawłowski (Politechnika
Łódzka, Instytut Architektury i Urbanistyki )
Prof. dr hab. inż. arch. Marek Pabich (Politechnika
Łódzka, Dyrektor Instytutu Architektury i Urbanistyki)
Prof. dr hab. Jerzy Różański (Uniwersytet Łódzki, Prodziekan
Wydziału Zarządzania)
Prof. dr hab. Jolanta Daszyńska (Uniwersytet Łódzki, Katedra
Historii Nowożytnej)
Prof. dr hab. Marek Koter (Uniwersytet Łódzki, Katedra
Geografii Politycznej i Studiów Regionalnych)
Prof. dr hab. Andrzej Suliborski (Uniwersytet Łódzki,
Kierownik Zakładu Geografii Regionalnej i Społecznej)
Prof. dr hab. Zdzisława Janowska (Uniwersytet Łódzki, Katedra
Zarządzania Zasobami Ludzkimi)
Prof. dr hab. Elżbieta Kryńska (Uniwersytet Łódzki, Kierownik
Katedry Polityki Ekonomicznej)
Prof. dr hab. Danuta Walczak – Duraj (Uniwersytet Łódzki,
Kierownik Katedry Socjologii Polityki i Moralności)
Prof. dr hab. Jan Duraj (Uniwersytet Łódzki, Kierownik Katedry
Analizy i Strategii Przedsiębiorstwa)
Prof. dr hab. Walentyna Kwiatkowska (Uniwersytet Łódzki,
Kierownik Katedry Mikroekonomii)
Prof. dr hab. Krystyna Kietlińska (Uniwersytet Łódzki,
Instytut Finansów)
Prof. dr hab. Grzegorz Sztabiński (Uniwersytet Łódzki ,
Katedra Historii Sztuki, Zakład Estetyki , Akademia Sztuk Pięknych
w Łodzi)
Prof. dr hab. Maciej Zalewski (Uniwersytet Łódzki, Kierownik
Katedry Ekologii Stosowanej, Dyrektor Europejskiego Regionalnego
Centrum Ekohydrologii p/a Unesco PAN)
Prof. dr hab. n. med. Adam Antczak (Uniwersytet Medyczny,
Dziekan Wydziału Lekarskiego)
Prof. dr hab. n. med. Piotr Kuna (Uniwersytet Medyczny w
Łodzi, Dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Nr 1 im.
Norberta Barlickiego)
Prof. dr hab. Stanisław Firlej (Akademia Muzyczna w
Łodzi)
Prof. dr hab. Paweł Siedlik (Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa,
Telewizyjna i Teatralna w Łodzi, Wydział Aktorski )
Prof. dr hab. Barbara Panek – Piętkowska (Państwowa Wyższa
Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna w Łodzi, Wydział
Aktorski)
Prof. dr hab. Stanisław Szymański (Państwowa Wyższa Szkoła
Filmowa, Telewizyjna i Teatralna w Łodzi,) Prodziekan Wydziału
Operatorskiego i Realizacji Telewizyjnej)
Prof. dr hab. Ryszard Lenczewski (Państwowa Wyższa Szkoła
Filmowa, Telewizyjna i Teatralna w Łodzi,) Prodziekan Wydziału
Operatorskiego i Realizacji Telewizyjnej w latach 2008-2014)
Wojciech Staroń Członek Polskiej Akademii Filmowej i
Europejskiej Akademii Filmowej (EFA)
Sławomir Kalwinek (Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa,
Telewizyjna i Teatralna w Łodzi, Wydział Reżyserii Filmowej i
Telewizyjnej)