– To najbardziej wzruszająca chwila w moim życiu – powiedział znakomity
austriacki reżyser, laureat Oscara Michael Haneke, odbierając doktorat
honoris causa Szkoły Filmowej w Łodzi podczas inauguracji roku
akademickiego.
– To najbardziej wzruszająca chwila w moim życiu – powiedział
znakomity austriacki reżyser, laureat Oscara Michael Haneke,
odbierając doktorat honoris causa Szkoły Filmowej w Łodzi 11
października podczas inauguracji roku akademickiego w uczelni
obchodzącej jubileusz 65-lecia.Michael Haneke znany jest jako reżyser filmów: "Miłość" (Oscar
2012), "Biała wstążka", "Pianistka" (wszystkie nagradzane były w
Cannes) oraz "Funny Games". Na uroczystości w Klubie Wytwórnia
(dawnej hali zdjęciowej Wytwórni Filmów Fabularnych) zgromadzili
się pracownicy, absolwenci i studenci szkoły oraz goście: rektorzy
łódzkich i zaprzyjaźnionych polskich uczelni wyższych oraz szkół
filmowych z całego świata, przedstawiciele ministerstwa kultury,
władz Łodzi i województwa oraz konsulatu Austrii. Ceremonię
celebrował rektor Mariusz Grzegorzek, odczytując kolejne punkty
programu z tabletu. Mówił o szkole jako miejscu szczególnym,
którego energia łączy ludzi. Wymieniał ważne dla uczelni nazwiska
znakomitych postaci polskiego kina – reżyserów, operatorów,
producentów, krytyków filmowych. Przywoływał również nazwiska
twórców młodszego pokolenia, którzy kształtują dzisiejszy obraz
naszej kinematografii.
– Indywidualne podejście do każdego studenta to największa
siła szkoły – przekonywał rektor Grzegorzek. – Zależy nam, by
młodzi przemawiali tu własnym głosem i samodzielnie wyznaczali
sobie cele.
– To jest najlepsza szkoła na świecie – zwracał się do
studentów pierwszego roku prorektor Michał Staszczak. – Szkoła snów
i marzeń. Ale tutaj czas biegnie bardzo szybko. Spieszcie się więc
realizować swoje marzenia, by nie okazały się jedynie snami.
Po licznych przemówieniach, wręczeniu odznaczeń i medali
zasłużonym pracownikom oraz indeksów nowym studentom Szkoły
Filmowej w Łodzi nadszedł czas uhonorowania Michaela Haneke.
Laudację wygłosił rektor Mariusz Grzegorzek:
– Próba przedstawienia powodów naszej decyzji wiąże się z
zakłopotaniem i niezręcznością: tego wyboru nie wypada uzasadniać –
zaczął rektor, czytając z tabletu. – Witamy w naszych progach
mistrza.
Rektor Grzegorzek przedstawił analizę twórczości
austriackiego reżysera w kontekście współczesnego kina światowego,
przemian technologicznych i społecznych. Dziekan Wydziału Reżyserii
Filip Bajon odczytał łaciński tekst mianowania i wręczył dyplom
oraz kwiaty. Zgasły światła i na wielkim ekranie wyświetlono klip
złożony ze scen z filmów Haneke, w dowcipny sposób charakteryzujący
jego twórczość. Po projekcji nadszedł wreszcie długo oczekiwany
moment, głos zabrał laureat:
– Dziękuję bardzo. To najbardziej wzruszająca chwila w moim
życiu. Dziękuję
To wszystko. Kto zna jego filmy, nie był zaskoczony.
***
Podniosły spektakl na skutek tremy głównych aktorów stał się
jednocześnie festiwalem przejęzyczeń. Zaczął rektor, jako
pierwszego witając senatora Ryszarda „Bronisławskiego”. Następnie
przedstawiciel ministra kultury zwrócił się do rektora Mariusza
„Grzegorczyka”, na co rektor z humorem zareagował, że po „Marianie
Gorzałku” nic go już nie zaskoczy. Potem był jeszcze zapowiedziany
przez rektora „tercet egzotyczny” w składzie: wojewoda łódzka
Jolanta Chełmińska, prezydent Hanna Zdanowska i marszałek Witold
Stępień. Festiwal przejęzyczeń zakończył Marszałek, powołując się
na panią „wodę” Chełmińską.
Klub Wytwórnia
Adres
ul. Łąkowa 29