Przy torcie o jutrze | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
2 + 3 =
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
2 + 3 =

Przy torcie o jutrze

Dziś na terenie Wytwórni Filmów Fabularnych we Wrocławiu, uratowanej po transformacji ustrojowej i powodzi tysiąclecia, ma siedzibę Centrum Technologii Audiowizualnych. Łódź nie miała takiego szczęścia. Ktoś kiedyś podjął decyzję o zamknięciu wytwórni na Łąkowej i zapamiętale niszczył resztkę dziedzictwa. Ktoś poszedł na bezrobocie, inny na rentę, jeszcze kolejny założył prywatne studio. Pamięć miejsca pozostała. Podobnie jak żal. Pisze RAFAŁ SYSKA.
Niedawno uczestniczyłem w uroczystościach 65-lecia Wytwórni Filmów Fabularnych we Wrocławiu. W halach, gdzie kręcono „Popiół i diament”, „Rękopis znaleziony w Saragossie”, „Samych swoich” i setkę innych dzieł, zebrał się uroczy tłum starszych i młodszych ludzi kina. Ton nadawali dystyngowani panowie i nobliwe panie – niegdyś reżyserzy, charakteryzatorki i kostiumografki, spece od efektów specjalnych, fotosiści i duch pani Wisi, która wszystkim przez dekady smażyła jajecznicę. To był ich zakład pracy, środowisko, źródło dumy. Towarzyszyli im młodzi, bo dziś na terenie wytwórni, szczęśliwie uratowanej po transformacji ustrojowej i powodzi tysiąclecia, ma swoją siedzibę prowadzone przez ministerstwo Centrum Technologii Audiowizualnych. Czy można sobie wyobrazić coś bardziej pięknego niż budynek wypełniony kostiumami z filmów Hasa i rekwizytami z dzieł Wajdy, w którym wciąż kręci się filmy, testuje cyfrowe techniki filmowe i rozwija programy edukacyjne dla szkół?


Cały felieton Rafała Syski można przeczytać w styczniowym „Kalejdoskopie”.

Kategoria

Inne