Nie mogę już z tymi gejami. A jeszcze bardziej nie mogę z obrońcami gejów, dla których każdy, łącznie z postaciami historycznymi, jest albo gejem, albo homofobem. Gdyby ci obrońcy tylko bronili biednej mniejszości, to pół biedy. Ale oni atakują..
W teatrze - jak słusznie
zauważyła ostatnio Joanna Szczepkowska - gej na geju, w mediach
ciągłe wałkowanie (sic!) zwiazków partnerskich, w nauce -
szaleństwo alternatywnych odczytań kanonu literatury. Najpierw na
drugą stronę tęczy chciano przeciągnąć Konopnicką, teraz dr
Elżbieta Janicka znalazła wątki homoseksualne w "Kamieniach na
szaniec". I co się dzieje? Media ochoczo rozdmuchują kolejne afery.
Jeżeli ktoś protestuje - zostaje oszołomem, jeżeli nic nie mówi -
będzie molestowany przez postępowych dziennikarzy.
Redaktor Marcin Markowski wpadł
na genialny w jego mniemaniu pomysł, by odwiedzić XXIX LO (nosi
imię Jana Bytnara "Rudego") i zapytać uczniów, co sądzą o hipotezie
homoseksualizmu patrona ich szkoły. Słusznie przegoniony przez
dyrekcję i polonistki, od tygodnia żali się wszem i wobec na
ograniczenie i zaściankowość naszych pedagogów. No rzeczywiście - w
szkole nie ma nic innego do roboty, jak dyskutować nad erotycznymi
fantazjami sfrustrowanych akademiczek i wchodzić w
pseudointelektualne prowokacje "Gazety Wyborczej".
Mało tego - od razu powstał
komitet protestacyjny, który wystosował list otwarty przeciwko
postawie złych pedagogów. Stanowczo sprzeciwiamy się
wypowiedziom i stojącemu za nimi sposobowi rozumowania,
zaprezentowanemu przez dyrektorkę i nauczycielki XXIX Liceum
Ogólnokształcącego im. Janka Bytnara „Rudego”... Kto go
podpisał? Oczywiście niezawodna Hanna Gil-Piątek, publicysta
Jarosław Ogrodowski, tuzin tęczowych organizacji i - co mnie
szczególnie wkurza - Bogna Stawicka, Pełnomocnik Prezydenta Łodzi
ds Równego Traktowania. Ta ostania podpisała się pod listem także
jako reprezentantka Europy+ w województwie łódzkim. PANI
PEŁNOMOCNIK DS RÓWNEGO TRAKTOWANIA wykorzystuje okazję, by łączyć
funkcję publiczną z reklamą powstającego ugrupowania politycznego.
To jakby Hanna Zdanowska podpisywała się pod uchwałami jako
prezydent Łodzi z Platformy Obywatelskiej.
Otóż zademonstrowana przez
dyrektorkę XXIX LO Jolantę Woźniakowską postawa wcale nie jest niegodna nauczyciela i
wychowawcy - jak chcieliby autorzy listu. Wręcz przeciwnie -
zademonstrowana postawa jest rozsądna i uczy uczniów krytycznego
myślenia, krytycznego wobec chorych pomysłów zawodowych
propagatorów homoseksualizmu. XXIX LO - szkoła z klasą.
Piotr Grobliński
PS. Kiedy już okaże się, że
wszyscy pisarze, malarze i reżyserzy byli, są lub będą gejami,
nagle zabraknie argumentu o prześladowaniu mniejszości, która
stanie się kulturowo dominującą większością. I co wtedy zrobią
aktywiści równościowi? Może więc warto zachować kilka tekstów z
tradycyjnym porządkiem damsko-męskim, choćby po to, by było kogo
oskarżać o patriarchalną dominację.
Kategoria
Wiadomości