Muzyka | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
Mirosław Drożdżowski od 22 lat uczy gry na gitarze klasycznej. Wychował wielu laureatów prestiżowych konkursów. Jego kompozycje i opracowania dzieł Chopina uzyskały pochlebne recenzje w brytyjskim piśmie branżowym „Classical Guitar”.
Dzisiaj już wiem, że trzeba działać. Jesteś odpowiedzialny za talent, który został ci darowany – mówi AGNES GREINERT, wokalistka, aktorka i wykładowczyni w PWSFTViT w Łodzi, której debiutancka płyta Czekam na jutro będzie miała premierę 2 marca.
Corazon de Paloma, czyli Gołębie Serce, to pierwsza autorska płyty skrzypka Filharmonii Łódzkiej, Tomasz Gołębiewskiego. Muzyk  jest organizatorem letnich imprez muzycznych w Łodzi: Geyer Music Factory, Manu Summer Jazz Sunday i Pikniku u Grohmanna.
Musical w Akademii Muzycznej? Jeszcze w latach 80. XX wieku byłoby to raczej niemożliwe. Ale na wszystko jest czas i miejsce. Oglądając spektakl „Łódź Story” można się przekonać, że musical może posłużyć jako dobra forma warsztatowa oraz prezentacja dorobku uczelni.
Ukazała się płyta Piotra Przedbory, wybitnie uzdolnionego 19-letniego gitarzysty z Tomaszowa Mazowieckiego, nagrana dla firmy fonograficznej Dux, specjalizującej się w repertuarze klasycznym.
Filharmonia Łódzka znalazła się w gronie laureatów Nagrody Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej za inicjatywy kulturalne budujące społeczeństwo obywatelskie.
14 listopada premierę, tym razem w formie płyty CD, miał ich debiutancki album „Revision Thing”. Singiel „Copacabana” pod koniec października znalazł się wśród stu najczęściej granych w radiach utworów tygodnia. Mowa o łódzkim Revlovers, inspirującym powiewie świeżości w muzyce pop.
Niepokorne trio z Łodzi, uparcie grające swoją własną wersję rock & rolla 1 grudnia wydało czwarty długogrający album “Diamenty”.
27 października Tomasz Stańko New York Quartet zagrał w łódzkiej Wytwórni znakomity koncert, dedykowany pamięci Wisławy Szymborskiej. Album „Wisława” powstawał w czerwcu 2012 roku w Nowym Jorku.
Delfina Ambroziak i Tadeusz Kopacki, wybitni soliści operowi, prywatnie małżeństwo z długim stażem, mieli we wrześniu swój benefis w Teatrze Wielkim. Z tą sceną związali całe swoje zawodowe życie, budując jej prestiż i współtworząc historię opery w Łodzi.