Na początku stycznia rozpocznie urzędowanie Rafał Syska – szef Narodowego Centrum Kultury Filmowej. 23 listopada powołała go prezydent Hanna Zdanowska. Wcześniej kandydatura Syski przepadła w konkursie.
Na początku stycznia rozpocznie urzędowanie Rafał Syska – szef
Narodowego Centrum Kultury Filmowej. 23 listopada po uprzednim
uzgodnieniu z ministrem kultury i dziedzictwa narodowego Małgorzatą
Omilanowską na to stanowisko powołała go prezydent Hanna Zdanowska.
Wcześniej kandydatura Syski przepadła w konkursie.
Narodowe Centrum Kultury Filmowej jest tzw. specjalistycznym
oddziałem EC1 – Miasto Kultury. Kieruje nim zastępca dyrektora EC1.
To stanowisko będzie od stycznia przez cztery lata piastował Rafał
Syska. Jest absolwentem filmoznawstwa na Uniwersytecie
Jagiellońskim. Ma stopień doktora habilitowanego w dziedzinie
nauk o sztuce. Prowadzi na UJ zajęcia z zakresu historii kina,
kierunków filmu współczesnego i analizy dzieła
filmowego.
Regulamin konkursu stawiał wymóg trzyletniego doświadczenia w
zarządzaniu instytucją kultury. Rafał Syska pytany o instytucje,
którymi kierował, wymienił: dyrektorowanie Międzynarodowemu
Festiwalowi Filmowemu Etiuda, bycie redaktorem naczelnym
dwumiesięcznika „Ekrany” oraz funkcję kuratora wystawy poświęconej
Stanleyowi Kubrickowi w Muzeum Narodowym. – Moja koncepcja
funkcjonowania NCKF na tyle się spodobała , że zaproponowano mi
wystartowanie w konkursie, a potem powołano na stanowisko –
powiedział podczas konferencji prasowej.
– Wymogi konkursu były bardziej rygorystyczne niż założenia
statutu instytucji. Zakłada on różne sposoby powołania szefa NCKF.
Skoro komisja nie wyłoniła zwycięzcy, skorzystaliśmy z innego
sposobu – czyli powołania przez prezydenta Łodzi – również
zgodnego ze statutem – tłumaczył postępowanie władz miasta
Dobrosław Bilski z Wydziału Kultury UMŁ.
Szefa NCKF odwołać ma prawo wyłącznie prezydent Łodzi (tylko
powołanie wymaga konsultacji z ministrem).
– Tego, co zaczyna się obecnie dziać z Narodowym Centrum
Kultury Filmowej, absolutnie nie możemy zmarnować – tak Rafał Syska
rozpoczął przedstawianie swoich planów. Wymienił cztery elementy
kluczowe dla powodzenia całego przedsięwzięcia.
Otwartość – centrum ma być dostępne dla bardzo różnych ludzi i
oprócz tego, że będzie miejscem nowoczesnej i atrakcyjnej dydaktyki
w dziedzinie filmu dla gości z całej Polski (na wzór Centrum Nauki
Kopernik), ma przede wszystkim służyć mieszkańcom Łodzi, być
miejscem spotkań, spędzania wolnego czasu, przestrzenią otwartą od
rana do późnego wieczora. Centrum – według zapowiedzi jego szefa –
ma aktywizować różne środowiska: będzie ognisko młodzieżowe i klub
seniora, ale także przedszkole filmowe.
Po drugie: Interaktywność – sercem NCKF będą tzw. ścieżki
dydaktyczne, sale wystaw stałych poświęconych historii
kinematografii, ale i temu, czym kino jest dzisiaj. Ekspozycje
pozwolą wejść w świat filmu, zobaczyć, co to jest montaż,
udźwiękowienie. Sposób prezentacji umożliwi aktywne uczestnictwo w
procesie odtwarzania realizacji filmu.
Interaktywność to punkt wyjścia do kolejnego fundamentalnego
elementu planu dyrektora – nowoczesności. I nie chodzi tu o
„widowisko cyrkowe z atrakcjami”. To ma być spójne merytorycznie,
naukowo, a zarazem atrakcyjne. – Słowo „popularnonaukowy” u nas
odzyska swoją jakość – przekonywał Syska. – Będą
przestrzenie, w których goście doświadczą audiowizualności w
najbardziej nowoczesny sposób.
Koordynacja to kolejne słowo klucz: – Jesteśmy na takim etapie
rozwoju kultury, że niekoniecznie najważniejszymi przedsięwzięciami
są wielkie wydarzenia, na które wydaje się mnóstwo pieniędzy, by na
krótko zaistniały. One koncentrują uwagę mediów i ludzi, ale
najistotniejsze wydają się inicjatywy oddolne stowarzyszeń,
fundacji, grup nieformalnych, które tworzą w przestrzeni kultury
filmowej niezwykłe, fantastyczne przedsięwzięcia. Łódź ze Szkołą
Filmową, Muzeum Kinematografii i filmoznawstwem na uniwersytecie
jest miejscem predestynowanym do takich działań, a NCKF będzie dla
nich parasolem ochronnym. Wszelkie inicjatywy związane z filmem
będą mogły liczyć na nasze wsparcie. Powstanie tu także biblioteka,
gdzie oprócz książek i czasopism dostępne będą zasoby
filmowe.
W grudniu zostanie powołana Rada Programowa NCKF. – Mamy już
skład dziewięcioosobowej rady, swoich trzech przedstawicieli
desygnowała pani minister Omilanowska, ale pan minister Gliński
może mieć oczywiście inne zdanie – wyjaśnił dyrektor EC1 Błażej
Moder. Pozostali członkowie rady desygnowani są: dwóch przez
prezydenta miasta Łodzi, jeden przez dyrektora Polskiego Instytutu
Sztuki Filmowej, jeden przez dyrektora EC1 i dwóch przez środowiska
twórcze.
Bogdan Sobieszek