List otwarty w sprawie Muzeum Kinematografii | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
9 + 5 =
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
9 + 5 =

List otwarty w sprawie Muzeum Kinematografii

"Nie godzę się na niepochlebne wypowiedzi o muzeum i czynienie dyshonoru jego pracownikom - doskonałym specjalistom - tylko dlatego, że instytucją ma kierować nowy dyrektor' - w liście otwartym pisze Mieczysław Kuźmicki, dyrektor Muzeum Kinematografii w Łodzi.
List otwarty
Ogłoszono konkurs na stanowisko dyrektora Muzeum Kinematografii w Łodzi. „Władza ma prawo” – jak powtarzała w swoich wypowiedziach dotyczących potrzeby jego przeprowadzenia wiceprezydent Łodzi Agnieszka Nowak.
Tak, „władza ma prawo”, respektując wszelkie obwarowania prawne, przeprowadzić taki konkurs. Nie ma jednak prawa przy okazji przekazywania informacji o jego rozstrzygnięciu deprecjonowania dorobku, rangi i pozycji Muzeum Kinematografii. Instytucji, która jest jedną z flagowych marek Łodzi filmowej i ma znaczącą pozycję wśród placówek dokumentujących, pokazujących i promujących kino - zwłaszcza polskie – w kraju, ale też na świecie.
Nie godzę się na niepochlebne wypowiedzi o muzeum i czynienie dyshonoru jego pracownikom - doskonałym specjalistom - tylko dlatego, że instytucją ma kierować nowy dyrektor. Tym bardziej to niezrozumiałe, że obecna pani wiceprezydent Agnieszka Nowak w minionej kadencji była członkiem Rady Muzeum. Miała zatem możliwość wpływania na działania  muzeum.
Jestem współtwórcą i od niemal 14 lat dyrektorem  Muzeum Kinematografii i dlatego nie godzę się na wypowiedzi, które padły przy okazji okołokonkursowych prezentacji. Słowa o przewietrzaniu, niedostępności ekspozycji, kapciach, gablotach może wypowiadać tylko ktoś, kto absolutnie nie zna Muzeum Kinematografii. Nie zna sposobu prezentowania zbiorów, aranżacji wystaw, nie zna ich dostępności dla widzów i codziennych kontaktów z publicznością – niezależnie od jej wieku.
Podkreślam także, że z mocy ustawy do końca tego roku jestem dyrektorem Muzeum Kinematografii. Nie musiałem zatem nikogo o taki czas pełnienia funkcji prosić. Żadna władza, choć „ma prawo”, nie sformułowała na żadnym etapie kierowania przeze mnie instytucją żadnych merytorycznych uwag.
Nadto przypomnę, że minister kultury docenił rangę instytucji, nadając Muzeum Kinematografii odznakę honorową Zasłużony dla Kultury Polskiej, i moją pracę - wyróżniając mnie Glorią Artis (jedna z pierwszych, z numerem 19) i czworo moich kolegów muzealników, Prezydent RP uhonorował mnie w ubiegłym roku Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Także łódzka Rada Miejska w tym roku uczyniła mi zaszczyt, przyznając Nagrodę Miasta Łodzi.
Za działania wystawiennicze, programy edukacyjne, publikacje muzeum było wielokrotnie nagradzane i wyróżniane w lokalnych i ogólnopolskich konkursach, m.in. na Wydarzenie Muzealne Roku, w konkursach Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, w konkursie „Lodołamacze” za szczególną wrażliwość społeczną, konkursach na wydarzenie miesiąca w Łodzi, w konkursie „Punkt dla Łodzi”. Również wyniki finansowe instytucji stawiają ją w czołówce łódzkich samorządowych instytucji kultury.
Muzeum od dawna funkcjonuje w obiegu międzynarodowym – współpracuje z muzeami, festiwalami, instytutami filmowymi.
Najważniejsze jednak, że  codziennością są dobre opinie ludzi filmu - autorytetów i osobistości - artystów kina, ale też szeroko rozumianej sztuki i kultury – o kierowanym przeze mnie Muzeum Kinematografii.

Łódź, 24 lipca 2014 r.
Mieczysław Kuźmicki
Dyrektor Muzeum Kinematografii w Łodzi