W miejsce zwijających się inicjatyw kulturalnych i niedomkniętych budżetów zawiązywane są więc nobliwe kapituły, w pocie czoła wysuwające kolejne kandydatury. W zeszłym roku kapituła Łódzkiej Alei Gwiazd chyżo godziło się na kolejne wmurowania w Piotrkowską znamienitych filmowców. Gale Energii, Glanów, dorocznych nagród Wydziału Kultury, Plastrów i Armatek wypełniały sceny radością laureatów. Tanie wino i krakersy towarzyszyły rozmowom w kuluarach. Korzyścią były synergiczne koncepty – jak ten, by uhonorować 75 lat Filmowej Łodzi, mamy już logo.

Nie bez trudności technicznych przebiegł w tym roku najbardziej obiektywny, bo angażujący całą społeczność Łodzi (a przynajmniej pracowników instytucji kultury), internetowy plebiscyt „Osobowość Roku” – choć tym razem ktoś chyba zakupił zbyt wiele kliknięć i ku finansowej rozpaczy organizatora system padł. W styczniu łódzkie środowisko zelektryzowała zaś inicjatywa „pryncypialnie opozycyjnego wobec każdej władzy ethosowego i-czasopisma”, które postanowiło wyposażyć kreatywnych artystów w wiosła. Czy to znaczy, że zasoby energii kultury dryfują na mieliznę? Cieszy aktywność lokalnych miliarderów: jeden preferuje sztukę nowoczesną i galeryjną, drugi – architekturę drewnianą, budując w cieniu jednorożca pawilony ekologicznego Expo. Tworzą się nowe okazje wręczania kolejnych statuetek ludziom kultury, których plannery puchną od zaproszeń na kolejne gale. [...]

Rafał Syska
- historyk filmu, wykładowca UJ, dyrektor Narodowego Centrum Kultury Filmowej
- - -
Cały felieton do przeczytania w "Kalejdoskopie" 03/20. Do kupienia w Łódzkim Domu Kultury, punktach Ruchu S.A., Kolportera, Garmond-Press w salonach empik i łódzkiej Księgarni Ossolineum (Piotrkowska 181). A także w prenumeracie (w opcji darmowa dostawa do wybranego kiosku Ruchu): TUTAJ

Możecie też słuchać naszych najlepszych tekstów w interpretacjach aktorów scen łódzkich, z Łodzią i regionem związanych na platformie "Kalejdoskop NaGłos": TUTAJ