Terkotanie projektorów, drgający i nieostry obraz wyświetlany na niewielkim ekranie, no i klasyka polskiego kina powojennego ze światłoczułych kopii to atrakcje sali otwartej właśnie w hotelowych piwnicach Starego Kina Cinema Residence.
Terkotanie starych projektorów, drgający i nieostry obraz
wyświetlany na niewielkim ekranie, no i klasyka polskiego kina
powojennego ze światłoczułych kopii, uratowanych od wyrzucenia na
śmietnik to atrakcje sali otwartej właśnie w hotelowych piwnicach
Starego Kina Cinema Residence. Pierwszy seans 26 stycznia - „Ziemia
obiecana” Andrzeja Wajdy.
W budynku przy ul. Piotrkowskiej 120, w którym dziś mieści się
hotel, w roku 1899 rozpoczęło działalność założone przez braci
Krzemińskich pierwsze kino na ziemiach polskich - Gabinet Iluzji.
Hotel Stare Kino to 42 apartamenty, których wystrój wnętrz
inspirowany jest przez filmy o łódzkich korzeniach i klasykę kina
światowego. Do najsłynniejszych należą: „Kingsajz”, „Vabank”,
„Śniadanie u Tiffany'ego”, „Ojciec Chrzestny”. Naturalną
konsekwencją dbałości o filmowy charakter tego miejsca jest ponowne
otwarcie kina pod adresem Piotrkowska 120.
- Sala nie jest 3D, dźwięk nie jest dolby surround, nie ma
foteli z miejscem na coca-colę, ale nam chodzi o klimat,
przybliżenie idei Łodzi filmowej - mówi Radosław Trzeba,
współwłaściciel hotelu. - Świadczymy usługi hotelarskie, a kino ma
być dodatkową atrakcją.
Partnerami przedsięwzięcia są festiwal Transatlantyk, którego
przedstawiciele służyli radą przy wyborze repertuaru, oraz Tatry -
prowadzący to kino Dariusz Ambroszczyk pomógł zdobyć projektory
analogowe i użyczył kopii filmowych. - Rodzi się moda na oglądanie
filmów z taśmy. Są filmy na taśmie światłoczułej 35 mm, które
zostały po nieistniejącej już Państwowej Instytucji Filmowej.
Chciano je wyrzucić, więc spadek przejęło kino Tatry.
Pokazy w Starym Kinie Cinema Residence będą się odbywały dwa
razy w tygodniu - we wtorek i w piątek o godzinie 19. Rozpocznie
„Ziemia obiecana” (26, 29 I), potem będą „Zakazane
piosenki” (2, 5 II), „Celuloza” (9, 12
II), „Pokolenie” (16 i 19 II) i „Popiół i
diament” (23 i 26 II). Najmłodszy prezentowany
film to „Kochankowie mojej mamy” Radosława Piwowarskiego z 1985
roku. - Projekcje poprzedzone będą prelekcjami prowadzonymi przez
studentów z Koła Naukowego Filmoznawców Uniwersytetu Łódzkiego -
mówi Szymon Wacławski, koordynator kina. Koszt biletu to 10 zł
(goście hotelowi oglądają bezpłatnie).