Miastorzeźba | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
2 + 1 =
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
2 + 1 =

Miastorzeźba

Okładka książki "Tyle piękna". O łódzkiej rzeźbie i przestrzeni miejskiej" Marii...

KSIĄŻKA/RECENZJA. Staranne wydanie, gruba oprawa, abstrakcyjny kolaż w pastelowych barwach na okładce – tym, co przyciąga uwagę w pierwszej kolejności, jest wizualna strona książki. Tłoczone złote litery składające się na tytuł „Tyle piękna” nie naprowadzają na temat publikacji, ale intrygują. Pisze Joanna Glinkowska. 
Przywykliśmy do krzykliwych, mało atrakcyjnych projektów graficznych książek traktujących o Łodzi, łódzkiej sztuce i architekturze. „Tyle piękna” proponuje nową perspektywę. Czy w kwestii samego tematu również?

Maria Nowakowska, która od dłuższego czasu zajmuje się detalem architektonicznym, tym razem podjęła się zadania opisania historii rzeźb znajdujących się w przestrzeni miejskiej Łodzi. Odtwarzała tę historię z pomocą Andrzeja Jocza – zmarłego w ubiegłym roku artysty i znawcy rzeźby, któremu dedykowana jest książka. Za jej opracowanie graficzne odpowiada Joanna Szumacher, a za współczesne fotografie – Anna Zagrodzka. Są tu też archiwalne mapy i zdjęcia.

„Tyle piękna” podzielono z jednej strony na okresy historyczne, z drugiej – na część pisaną i album. Patrząc na proponowany zakres czasowy – od nadania praw miejskich Łodzi w 1423 roku do ostatniej „Konstrukcji w procesie” w 1993 roku – można by pomyśleć, że tom opisuje 570 lat historii form rzeźbiarskich w Łodzi. Na pierwszych stronach czytamy jednak, że skoncentrowano się na rzeźbach wykonanych w PRL-u. Książka traktuje nie tylko o rzeźbie, ale także – a momentami ma się wrażenie, że przede wszystkim – o przestrzeniach publicznych, założeniach urbanistycznych i samej Łodzi. Próbując pisać o rzeźbie, Nowakowska ujawnia palimpsestowość miasta. Odkrywa kolejne warstwy, zagłębiając się w niewidoczne szczegóły, lub zabiera czytelnika w podróż w czasie. Wobec braku źródeł snuje domysły na podstawie faktów z historii miasta, jego charakteru, rozmaitych zależności, kontekstu i funkcji przestrzeni, tradycji czy polityki krajowej. [...]

Joanna Glinkowska 

Cała recenzja książki "Tyle piękna". O łódzkiej rzeźbie i przestrzeni miejskiej" Marii Nowakowskiej do przeczytania w "Kalejdoskopie" 09/20, którego tematem są Nowe miejskie opowieści.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jak kupić "Kalejdoskop"?
W Łódzkim Domu Kultury, punktach Ruchu S.A., Kolportera, Garmond-Press w salonach empik i łódzkiej Księgarni Ossolineum (Piotrkowska 181) i Księgarni Do Dzieła (Próchnika 3). A także w prenumeracie:

- redakcyjnej - część kosztów wysyłki każdego numeru bierzemy na siebie, a prenumerata powiązana jest z prezentami dla kupujących - na początek każdy otrzymuje antologię naszych felietonów (i nie tylko) "The best Of.. Kalejdoskop. Felietony": TUTAJ
- dostępnej od lat via Ruch (w opcji darmowa dostawa do wybranego kiosku Ruchu): TUTAJ

Nasze PODKASTY

Możecie też słuchać naszych najlepszych tekstów w interpretacjach aktorów scen łódzkich, z Łodzią i regionem związanych - na platformie "Kalejdoskop NaGłos": TUTAJ i TUTAJ

Rozwijamy też tematyczne "Podkasty Kalejdoskopu", dostępne TUTAJ

Kategoria

Literatura