RECENZJA. "Kobiety Mocy” to projekt Galerii Manhattan eksplorujący pogranicze artystyczno – socjologiczne.
„Kobiety Mocy” to projekt Galerii Manhattan eksplorujący
pogranicze artystyczno – socjologiczne. Obecna realizacja to
wystawa dwunastu fotografii i projekcji wideo ukazujących kobiety –
wiedźmy, uzdrowicielki, zielarki, czarownice i przewodniczki
duchowe. Autorką wszystkich prac jest Katarzyna Majak. Cykl
fotografii to efekt pracy badawczej autorki, podczas której udało
się jej dotrzeć do przedstawicielek różnych odmian duchowości.
„Kobiety Mocy” to jednostki wyjątkowe, usposobione do ascezy,
medytacji i uzdrawiania, przejawiające szczególne umiejętności
magiczne. Kolejne zdjęcia dokumentują sylwetki postaci, wśród
których znalazła się Natalia LL - zakwalifikowana przez autorkę
projektu do kategorii czarownic. W perspektywie pozostałych
portretów ten jawi się wyjątkowo sztucznie. Artystka została
zakwalifikowana do wspomnianej kategorii ze względu na poruszane
przez nią w pracy twórczej wątki magiczne, filozoficzne i
religijne. Dużo bardziej autentycznie wypadają następne portrety,
przedstawiające postacie, które w bezpośredni sposób stykają się ze
światem mitów i rytuałów magicznych. Na jednej z fotografii widzimy
obraz nagiej kobiety. Gwen to wiedźma niezależna, idąca ścieżką,
pozwalającą jej na przekraczanie własnych ograniczeń. Cel, do
którego dąży to wolność. Następne zdjęcie ukazuje Justynę
Rychlewską – Suską. Kobieta jako pierwsza w Europie założyła Dom
Nauczania MA-URI, wzorujący się na tradycyjnych domach nauki – 4
WIATRY. Na portretach znalazły się również: współczesna druidka,
bachantka – młoda blondynka ze sztyletem w ręku oraz dwie starsze
szeptuchy. Fotograficzny projekt „Kobiety Mocy” przedstawia je na
neutralnym, białym tle. Intensywnie wpatrzone w widza modelki,
nawiązują z nim duchową więź.
Oprócz fotografii na ekspozycji możemy zobaczyć projekcję
wideo, dokumentującą rytuał oczyszczania miasta i towarzyszące mu
modlitwy. Główną bohaterką filmu jest Maria Ela Lewańska należąca
do „plemiennej starszyzny” nowych czasów. Kobieta wykonuje magiczne
gesty, uwalniając w ten sposób przestrzeń miejską od złych mocy i
niekorzystnych wpływów z zewnątrz.
„Kobiety mocy” w Galerii Manhattan to wystawa dość przejrzysta
pod względem koncepcyjnym. Majak bohaterkami swoich prac
uczyniła kobiety, posiadające niezwykłą siłę oddziaływania na
rzeczywistość. Pokazując takiego rodzaju różnorodność duchową
udowodniła, że współczesna rzeczywistości wcale nie wyzbyła się
archaicznych wierzeń, a wprost przeciwnie jest bogatym rezerwuarem
alternatywnych rodzajów duchowości. Pod względem artystycznym
wystawa jednak wzbudziła moją wątpliwość. Fotografie nie są w żaden
sposób wnikliwą analizą podjętego tematu, a jedynie dokumentacją
sylwetek, do których udało się dotrzeć autorce.
Wystawa czynna do 26 czerwca 2014.
Kategoria
Sztuka