Nasze demony | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
4 + 4 =
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
4 + 4 =

Nasze demony

RECENZJA. Ciemność, która panuje w salach wystawowych Muzeum Sztuki jest wręcz namacalna. Upiorne, nikłe światło wydobywające się z jarzeniówek nie rozjaśnia mroku.
Ciemność, która panuje w salach wystawowych Muzeum Sztuki jest wręcz namacalna, trzeba się przez nią przedzierać, niemal rozgarniać ją rękoma. Upiorne, nikłe światło wydobywające się z jarzeniówek nie rozjaśnia mroku, a tylko go uwypukla, zagęszcza. Gdy dotknąć ścian – kolejne nieprzyjemne wrażenie: pokrywa je czarna, pomarszczona guma.
Mało? Na podeście leżą wielkie martwe stworzenia z posklejanymi czarną breją ropy naftowej piórami i sierścią. Gdzieniegdzie na ścianach zamontowano tafle czarnego szkła, w którym zwiedzający wystawę odbijają się niewyraźnie jak pokutujące dusze, zjawy, złe duchy. Nasz własny, znany nam przecież doskonale wizerunek niepokoi i odpycha.
Wodospady spadają na opak – do góry. Jakaś potężna siła unosi wody morza i ściera je na pył. Miasto zmienia się w stertę gruzów i śmieci. Porażający, biały błysk eksplozji zmienia zielony bór w jałowe przestrzenie pozbawionych igieł i liści pni drzew, z domów wymiata ludzi. Pozostaje pustka, wielkie nic. Armagedon.
Umysł autorki prac i aranżacji ekspozycji pt. „Wyzwolone siły. Angelika Markul i współczesny demonizm” zaprzątają rzeczy przerażające. Moce, nad którymi człowiek nie panuje – pochodzenia naturalnego, albo wywołane przez ludzi. To wszystko, co sprawia, że każdy z nas staje się mały i bezsilny.
Promieniowanie radioaktywne, katastrofy tankowców, tsunami, trzęsienia ziemi, tajfuny, wybuchy wulkanów – te zjawiska pobudzają wyobraźnię nie tylko tej artystki. Ale chyba tylko ona nazywa je „demonizmem”.
Autorka rozumie, że wszystkie te straszne moce działają poza kategoriami dobra i zła, nie poddają się moralnej ocenie, ale jednak określenie „demonizm” sugeruje świadome działanie jakiegoś niebezpiecznego „demona” – działanie zgubne, czyli z założenia złe. Chyba że artystka rozumie demona jako nadprzyrodzoną potęgę. Ale zatem dlaczego „współczesny demonizm”? Może do współczesności zalicza technologiczne osiągnięcia sprzed wielu lat, jak rafinerie czy elektrownie jądrowe, w których drzemie – najczęściej trzymana w ryzach przez człowieka – potężna niszczycielska siła? Tyle że one nie mają w sobie nic nadprzyrodzonego…
Powyższa sprzeczność nie ma żadnego wpływu na odbiór tej dziwnej wystawy z pogranicza sztuki – która robi wrażenie; przemierzając mroczne sale i korytarze, można się poczuć  naprawdę nieswojo. Aż strach pomyśleć, jakie emocje towarzyszyły zwiedzającym podczas nocnego oprowadzania po ekspozycji 11 października…      
 
Angelika Markul
urodziła się w 1977 r. w Szczecinie. Mieszka i pracuje w Malakoff pod Paryżem. Zadebiutowała w Polsce w czerwcu 2006 r. wystawą „Sen muchy” prezentowaną w Galerii Foksal. Artystka działa aktywnie na międzynarodowej scenie sztuki współczesnej.
Do najważniejszych projektów indywidualnych, które zrealizowała w Polsce, należą: „La Clarté Souterraine”, CSW Zamek Ujazdowski, Warszawa (2007), „Nów”, CSW Znaki Czasu w Toruniu (2009) oraz jej ostatnie wystawy w Galerii Labirynt w Lublinie oraz „Polowanie” w białostockiej Galerii Arsenał (2012). Brała także udział w wystawach zbiorowych, m.in.: „Ponowoczesność i życie wieczne”, Miejska Galeria Arsenał, Poznań (2007), „Pamięć tej chwili z perspektywy lat, które miną”, Fabryka Schindlera, Kraków (2007), rzeźba/performance „Iceberg”, w czasie otwarcia CSW Znaki Czasu, Toruń (2008), „Wolność od-zysku”, Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, Warszawa (2009), „Podążaj za białym królikiem”, Bunkier Sztuki, Kraków (2010), Focus Łódź Biennale (2010).
W ramach wystaw zbiorowych oraz pokazów indywidualnych prezentowała swoje prace w wielu ważnych instytucjach artystycznych na świecie, m.in. wielokrotnie w Paryżu i wielu innych miastach Francji, w Niemczech (Berlin, Dortmund), we Włoszech (Turyn, Wenecja), w Szwajcarii (Lugano, Locarno) ponadto w Londynie, Madrycie, Trondheim, Montrealu czy Jokohamie.
W tym roku zaprezentowała m.in. „Installatione Monumentale” w  Domaine départamentale de Chamarande.
 

Aleksandra Talaga-Nowacka
 

Wystawa czynna do 10 listopada 2013.
Muzeum Sztuki ms1

Kategoria

Sztuka

Adres

Łódź, ul. Gdańska 43

Kontakt

tel. 42 633 97 90
w środy wstęp wolny