Ranga zwyczajności - Bogdan Skopiński | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
4 + 5 =
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
4 + 5 =

Ranga zwyczajności - Bogdan Skopiński

Zdjęcia: ATN

RECENZJA. Śpieszmy się kochać sztukę publiczną, tak szybko odchodzi – z taką refleksją opuszczam wystawę prezentującą dorobek Bogdana Skopińskiego w Ośrodku Propagandy Sztuki. Często owej twórczości nawet nie zauważamy – tak wpisuje się w otoczenie. Nie ma już hotelu Centrum, nie ma zajazdu w Emilii, nie ma starego dworca Łódź Fabryczna – a wszystkie te miejsca (jak i wiele innych) zdobiły ceramiczne ściany Skopińskiego. Nie ma w mieście jego charakterystycznych słupów ogłoszeniowych ani surowej rzeźby-fontanny przy Łódzkim Domu Kultury… Pisze Aleksandra Talaga-Nowacka.
Bogdan Skopiński (rocznik 1943) to wierny uczeń Antoniego Starczewskiego, który był jego mistrzem w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Łodzi. Takie samo umiłowanie rytmu, unistycznej kompozycji, dostrzeganie artystycznej formy w codziennym otoczeniu, w powszednich rzeczach, w przyrodzie. Przekładanie życia na sztukę i odwrotnie – włączanie jej w codzienność, porządkowanie życia poprzez sztukę…  

Skopiński jest zarazem twórcą abstrakcyjnej sztuki wysokiej: rzeźbiarzem, malarzem, fotografem i projektantem form użytkowych oraz elementów wnętrz czy elewacji (ze skłonnością do wykorzystywania ceramiki – to zapewne także wpływ Starczewskiego).

Czerpanie z codzienności objawia się choćby w rzeźbach nawiązujących do kształtów wiązek przewodów czy innych technicznych obiektów, których nie umiem nawet nazwać. To, co zwykle ukryte w ścianach i urządzeniach, niewidoczne, artysta nie tylko wyciąga na światło dzienne, ale i monumentalizuje. Nadaje temu rangę. Dostrzega w tym piękno.

Tak jak w dziełach natury, do których odniesienia można dostrzec w niektórych pracach z wystawy – w kształtach kropli czy fal, konstrukcji budowanych przez owady czy ich pancerzy. Artysta z jednej strony czerpie z istniejących form, z drugiej – twórczo je przekształca. Najbardziej widoczne jest to w serii fotografii, w których eksperymentuje np. z nagą kobiecą sylwetką tak, że powstają niezwykłe, surrealne obiekty.

Bogdana Skopińskiego zajmuje zagadnienie przestrzeni i jej postrzegania (można oglądać m.in. dwa trzyczęściowe „Obrazy kątowe” z przesuniętym szarym pasmem, które z bliska są płaskimi abstrakcjami, a z daleka nabierają trójwymiarowości i realizmu – zdaje się, że to wstęga spływa ze schodów). Artystę fascynują też zmiany otoczenia pod wpływem światła (w serii obrazów: „Wschód”, „Zachód”, „Północ”, „Południe” widzimy ten sam fragment pomieszczenia, który zmienia się w zależności od kierunku padania promieni słonecznych).

W przestrzeni miejskiej realizację Bogdana Skopińskiego można jeszcze zobaczyć choćby na elewacji dawnej siedziby Teatru Pinokio przy ul. Kopernika – jest na wyciągnięcie ręki. Można jej nawet dotknąć. Śpieszmy się doceniać sztukę publiczną…

Aleksandra Talaga-Nowacka



„Bogdan Skopiński. Projektant czy twórca?” – wystawa w Ośrodku Propagandy Sztuki, czynna do 15 października 2023. Kurator – Dariusz Leśnikowski. Prezentacja w ramach 600-lecia urodzin Łodzi.

Tekst ukazał się w "Kalejdoskopie" 10/23.

Ośrodek Propagandy Sztuki

Kategoria

Sztuka

Adres

Łódź, park im. Sienkiewicza

Kontakt

tel. 42 674 10 59
czynny: wt.-pt. 11-18, sob., nd. 11-17
w czwartki wstęp wolny