RECENZJA. W Galerii Re:Medium oglądać można fotografie, video i instalacje Marcela Zammenhoffa. Paradoksalnie tytuł wystawy „Katastrofa rozszerzona” nie odnosi się bezpośrednio do sytuacji dramatycznych.
W Galerii Re:Medium oglądać można fotografie, video i instalacje Marcela Zammenhoffa. Paradoksalnie tytuł wystawy „Katastrofa rozszerzona” nie odnosi się bezpośrednio do sytuacji dramatycznych. Jest raczej diagnozą współczesnej cywilizacji, jej niedostatków. Artystę fascynuje technologia. Zachwyt ten nie jest jednak ślepy. Zammenhoff zdaje sobie sprawę z ułomności wciąż modernizującego się świata.
Prezentowane na wystawie prace w warstwie wizualnej
odnoszą się z jednej strony do rozwoju technologicznego,
którego symbolem jest samolot, z drugiej strony
do złudności nowoczesności, co symbolizują nawiązania do
przedstawień katastrofy i ruin. Istota prac tworzonych
przez artystę opiera się zatem na subtelnej
dialektyce pomiędzy postępem a uwstecznieniem.
Podobna dwoistość charakteryzuje jego wszystkie prace.
Instalacja, wykorzystująca dwa modele samolotów typu Tupolew TU-154
przywołuje skojarzenia z nowoczesnością. Zestawione z nimi płyty z
powyginanej blachy symbolizują nietrwałość i słabość
modernizującego się świata.
Zatartą granicę między nowością i anachronicznością
dostrzegam również w wideoprowokacji „Lotnisko
w Egipcie”, w której artysta udowadnia, że miejsce, które z
pozoru wydaje się osiągnięciami cywilizacji
(lotnisko) w rzeczywistości przypominają prymitywną przestrzeń, nad
którą nikt nie ma kontroli. Jałowa pustynia, zniszczone ogrodzenie,
ruina wieży radarowej to prawdziwy obraz egipskiej
nowoczesności.
Na podobnej dwoistości opiera się jedyna instalacja dźwiękowa
obecna na wystawie. Odbiorca wchodząc do niewielkiej,
wydzielonej przestrzeni słyszy odgłosy startującego samolotu.
Bardzo głośny, dochodzący do nas dźwięk wyzwala ekscytację, ale
również strach. Rezonator – jak pisze Anna Nawrot,
kuratorka wystawy – wyzwala refleksję nad cienką granicą,
dzielącą moc podporządkowującą sobie przestrzeń od zupełnej
bezradności wobec sił fizyki, przyjemne uczucie panowania od
przeraźliwej groźby anihilacji.
Kontrast pomiędzy postępem, a jego nikłością ukazany jest
również w cyklu fotografii „Krajobraz z samolotem”, w którym
artysta prowadzi rodzaj gry z obrazem. Raz ukazuje samolot jako
zdobycz techniki, a raz jako latającą trumnę.
Każda z prac Zammenhoffa zawiera w sobie dwie różne kategorie.
Postęp i jego zaprzeczenie. Ta myśl sprawia, że prace artysty
jawią się jako niezwykle intrygujące.
Marcelo Zammenhoff (naprawdę Piotr
Wygachiewicz), ur. 1970 w Łodzi – artysta współczesny,
twórca wideo, konstruktor, fotografik, performer, designer,
kompozytor. Przedstawiciel polskiego kina offowego
i eksperymentalnej sceny sceny electro/synth-pop/noise,
uczestnik ruchów kultury alternatywnej, a także działacz
kultury (założyciel pracowni twórczych i galerii Xylolit na
ulicy św. Jerzego w Łodzi, współzałożyciel Ośrodka
Działań Twórczych Forum Fabricum). Tworzy instalacje,
w których łączy przedmioty znalezione, stworzone przez siebie
urządzenia, światło i dźwięk. W swojej twórczości
fotograficznej i wideo sięga po elementy performatywne.
Jest autorem drukowanej w odcinkach
(w miesięczniku Kartki), niedokończonej powieści
futurystycznej Ziemia – Moskwa. W 2009 otrzymał główną nagrodę
za remake pierwszego polskiego filmu fabularnego (Antoś po raz
pierwszy w Warszawie z 1908 r). Twórca Teatru
Elektrycznego i grupy filmowej Plazma TV. Autor awangardowych
programów: Telewizja Atlantyda(TVP2) i Festiwalu Myśli
Cyfrowej Cyfroteka. W latach 90-tych prekursor muzycznego
postindustrialnego live-electronic. Powołał do życia grupy
performersko-muzyczne: F.P.Z., Morris Generativ, Protoplazma,
E-1500 (potem E-1), Mikrowafle oraz Throbbing Wafle, w których
korzystał ze skonstruowanych przez siebie urządzeń.
Wystawa czynna do 26 września 2014.
Galeria Re:Medium
Kategoria
SztukaAdres
Łódź, ul. Piotrkowska 113Kontakt
tel. 42 632 24 16czynna: wt.-pt. 11-18, sob., nd. 11-17