RECENZJA. Najmłodsi aktorzy występujący w "Próbach" mówią dialog tak, jakby na ćwiczeniach dykcyjnych spędzali randki, wyginają ciała bez zadyszki, widać, że nieobca jest im teatralna umowność gry. Zwłaszcza że dramaturg Bogusław Schaeffer, a z nim reżyser Jacek Orłowski, traktują aktorów jak instrumenty muzyczne, nie odbierając – artystom – ich własnej duszy.
Widz w teatrze ma wiedzieć, że pracuje i scena, i on. Czasami
tę robotę można nawet nazwać testem na inteligencję. Obydwu
stron. Tytuł „Próby” to przecież ekspresyjne (można wstawiać różne
przymiotniki) lub tragikomiczne wzywanie widza do udziału w
zabawie. Czyli grze w symbole, pojęcia, zmyślenia na temat jednej z
muz. I może być tak, jak się państwu zdaje… Co więc widz w tym
teatrze ma – na inaugurację działalności Fundacji
"teatr/studio/Łódź" założonej przez Bronisława Wrocławskiego, Jacka
Orłowskiego i Marcina Łuczaka? Premierę podpisaną przez słynącego z
igraszek intelektualnych kompozytora-autora, zaprawionego w bojach
z płaskim poczuciem humoru reżysera, no i przede wszystkim ICH.
Nową generację dobrze przygotowanych do zawodu aktorów,
wystylizowanych tu na nazwiska znane w tak zwanym środowisku
(Głowackiego, Szyca, Kuleszę czy Szapołowską). Ci najmłodsi,
głównie absolwenci „filmówki”, potrafią pokazać, że są zdolni do
wszystkiego. W tym samym tekście ich starsi koledzy kilka lat
wcześniej też potrafili. Mówią dialog tak, jakby na ćwiczeniach
dykcyjnych spędzali randki, wyginają ciała bez zadyszki, wreszcie
widać, że nieobca jest im teatralna umowność gry. Zwłaszcza że
dramaturg Bogusław Schaeffer, a z nim reżyser Jacek Orłowski,
traktują aktorów jak instrumenty muzyczne, nie odbierając –
artystom – ich własnej duszy. Sceny prezentujące czystą zabawę
różnymi poetykami zmuszają widza do przypomnienia sobie kilku
ważnych nazwisk z praktyki teatru, ale przefiltrowanych przez
dzisiejszą wrażliwość. Proponuję, by ten spektakl stał się
obowiązkową lekcją przedmaturalną związaną z wyjaśnianiem
takich pojęć, jak czwarta ściana, scenografia, kostium, światło,
muzyka. I stał się wskazaniem, co można na scenie robić z rękami i
nogami oraz jak wyrażać emocje, nie dając komuś w mordę i nie
podnosząc głosu.
Co widz jeszcze w tym teatrze ma? Czystą radość ze
sparodiowanej specyficzności zachowań tzw. środowiska, odkrywanie
jego wad, ale bez kabaretowego rechotania, bez małpowania. Przynosi
ten spektakl także konieczność zrozumienia, że reżyser jest jak Pan
Bóg tworzący swoją rzeczywistość i własne reguły gry.
Powodzenia!
Bogusław Schaeffer, „Próby”. Układ tekstu –
Mikołaj Grabowski, reżyseria – Jacek Orłowski. Grają: Wacław
Mikłaszewski, Anna Cichy-Fatyga, Monika Mielnik, Milena Staszuk,
Bartosz Szpak, Bartosz Buława, Jakub Kryształ. Premiera 24 X 2015
r. w Akademickim Ośrodku Inicjatyw Artystycznych.
Akademicki Ośrodek Inicjatyw Artystycznych
Adres
ul. Zachodnia 54/56Kontakt
tel. 42 633 26 41