LIST ŚRODOWISKA DO PANI PREZYDENT | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
4 + 1 =
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
4 + 1 =

LIST ŚRODOWISKA DO PANI PREZYDENT

Po publikacji artykułu o zgierskim Pochodzie Kultury otrzymaliśmy od organizatorów listę postulatów, które zostaną jutro wręczone prezydent Zgierza, pani Iwonie Wieczorek. Nadal czekamy na jakikolwiek komentarz z Urzędu Miasta w Zgierzu.
A oto treść listu, który zostanie wręczony podczas wtorkowej manifestacji (początek 23 września o 17.00): 

Szanowana Pani Prezydent                                

My, ludzie reprezentujący środowisko artystyczne tego miasta oraz nasi sympatycy i przyjaciele, którym los spraw kulturalnych Zgierza nie jest obojętny, oczekujemy od Pani ustosunkowania się do naszych postulatów. Bezpośrednią przyczyną naszego protestu jest fakt zatrudnienia w Miejskim Ośrodku Kultury w Zgierzu pani Małgorzaty Kulińskiej-Kocoń na stanowisku wicedyrektora. Osoby, która nigdy nie była związana z życiem kulturalnym naszego miasta i, która  swoje urzędowanie na stanowisku, rozpoczęła od oczerniania szefa placówki Witolda Świątczaka o zachowania „noszące znamiona mobbingu”. Nie zgadzamy się na to, by człowiek, który cieszy się wśród nas szacunkiem i autorytetem był w ten sposób pomawiany. Nie zgadzamy się na to, by nasz dorobek, osiągnięcia i praca na rzecz miasta była marginalizowana, a środki budżetowe przeznaczane na kulturę wydawane przede wszystkim na imprezy masowe.  
 
W związku z tym żądamy:
1) Zaprzestania jakichkolwiek działań mających na celu zwolnienie dyrektora Witolda Świątczaka z funkcji dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Zgierzu.
2) Usunięcia ze stanowiska wicedyrektora MOK Pani Małgorzat Kulińskiej-Kocoń, która za pomocą żałosnych argumentów próbowała pozbawić Witolda Świątczaka dobrego imienia, sugerując, że zachowywał się w stosunku do niej agresywnie czy też zastraszał swoich pracowników. Nie widzimy możliwości współpracy z tą osobą. MOK dotychczas radził sobie bez wicedyrektora, kolejna osoba zarządzająca, to duże obciążenie dla skromnego budżetu tej placówki.
3) Zaprzestania systematycznego ograniczania finansów na działalność Miejskiego Ośrodka Kultury w Zgierzu.
4) Racjonalizacji wydatków na kulturę. Uważamy, że naszego miasta nie stać na wydawanie horrendalnych sum na organizację imprez plenerowych. Bardziej zasadnym byłoby dofinansowanie działających w Zgierzu zespołów, umożliwienie im rozwijania się i prezentowania swojego dorobku, a także wsparcie imprez kulturalnych z długoletnią tradycją.
5) Zaprzestania wykorzystywania wizerunku Zespołu Pieśni i Tańca „Boruta” do działań propagandowych. Przedmiotowe traktowanie jego członków jak i brak poszanowania dla strojów (ważnych dla jego członków, a także o dużej wartości materialnej) świadczą o braku szacunku ze strony władzy dla dorobku tej grupy, która jest wizytówką miasta od ponad 40 lat.
6) Zaprzestania działań, których celem jest ingerowanie w linię programową realizowaną przez Miejski Ośrodek Kultury. Nie należymy do ludzi, którzy dyskryminują innych, ale MOK nie jest miejscem na organizację imprez rozrywkowych takich jak potańcówki.
7) Rozpoczęcia starań o pozyskanie środków na rozbudowę i modernizację budynku Miejskiego Ośrodka Kultury, w tym na wybudowanie profesjonalnej sali widowiskowej, która stwarzałaby warunki  pełnej prezentacji możliwości twórców i artystów z naszego miasta, organizowania koncertów i spektakli teatralnych. Pozwoliłoby to także na zapraszanie znanych artystów poza sezonem letnim i prezentowanie ich mieszkańcom Zgierza.
 
Czujemy się w obowiązku ogłosić mieszkańcom Zgierza, że działania prowadzone przez Panią, odbieramy jako atak na naszą społeczność. Uważamy, że stawia się Pani ponad prawem, narzucając swoją wolę osobom pozostającym wobec Pani w zależnościach służbowych. Wykorzystuje Pani swoją pozycję do zbijania politycznego kapitału, zgodnie z zasadą „kto nie z nami, ten przeciwko nam”.  Wcześniejsze zatrudnienie przez Panią doradcy ds. kultury  Pana Piotra Kowalczyka, który działał na szkodę MOK, a obecnie Pani M. Kulińskiej-Kocoń, która nie zadała sobie trudu, by poznać specyfikę pracy tej instytucji i ludzi z nią związanych, ma ewidentnie na celu osłabienie pozycji Miejskiego Ośrodka Kultury w Zgierzu. To miejsce nadal pozostaje bowiem kolebką zgierskiej kultury niezależnej, poszukującej, która stroni od politycznych gierek i taniego lizusostwa. O taki MOK jesteśmy gotowi walczyć. Nie pozwolimy, by ambicje polityczne kogokolwiek, stały się powodem upadku tej instytucji.