28 czerwca nasza redakcja towarzyszyła uczniom IV Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi w zakończeniu roku szkolnego. Dla 576 uczniów tej szkoły, w tym 155 maturzystów rozpoczęły się wakacje.
Nie musicie, przynajmniej przez wakacje, czytać lektur - oznajmiła uczniom dyrektor szkoły Katarzyna Felde. Była tradycyjna akademia, rozdanie nagród, występy artystyczne oraz spotkanie w klasach z wychowawcami.
Uczniom, a szczególnie maturzystom nie przeszkadzał brak rodziców podczas tak ważnego przecież dnia. Licealiści negatywnie odnoszą się do pomysłu, aby w uroczystości rozdania świadectw uczestniczyły całe rodziny, po południu, a nawet w weekendy, kiedy rodzice są po pracy. Nasze tradycje są dobre i nie musimy przyjmować wszystkiego z Zachodu - powiedziała nam Magdalena Ratajska. W szkole podstawowej może tak, ale w gimnazjum i liceum raczej nie - dodała Dominika Romanowska. Swoich uczniów poprała dyrektor - W szkole podstawowej rodzice bardziej uczestniczą w życiu szkoły. W średniej, młodzież za bardzo nie chce aby rodzice w tak oficjalny sposób interesowali się ich nauką. To my dorośli niepotrzebnie wymyślamy takie rzeczy. Młodzi ludzie w ten dzień chcą szybko wyjść ze szkoły.”
Niektórzy uczniowie „wyszli” ze stypendiami na przyszły rok. Mikołaj Szafrański otrzymał wsparcie Prezesa Rady Ministrów, a Szkolne Stypendia Naukowe - Marta Chmielewska, Zuzanna Dłużniewska, Karolina Jędrzejczyk, Maria Sójka, Adrianna Kałużna, Natalia Komala, Małgorzata Kochanek.
Szkoła w której gościliśmy została powołana przez Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w 1920 roku, jako pierwsze w Łodzi Państwowe Gimnazjum Żeńskie. 21 listopada 1920 r. placówce nadano imię Emilii Sczanieckiej. Szkoła została wówczas rozsławiona przez marszałka Józefa Piłsudskiego, który przemawiał na uroczystości nadania imienia. W okresie II wojny światowej placówka została zamknięta z polecenia niemieckich władz okupacyjnych, wznowiła działalność 26 lutego 1945.