Magdalena Sasin: Jakie nowe projekty zobaczą wkrótce miłośnicy opery?

Rafał Janiak: Już w czerwcu odbędzie się pierwsza premiera operowa zaplanowana przez nową dyrekcję, czyli przeze mnie i dyrektora Marcina Nałęcz-Niesiołowskiego: „Faust” Charlesa Gounoda. Obejmuję kierownictwo muzyczne tej produkcji, a reżyserką będzie Ewa Rucińska. Zaśpiewają soliści etatowi Teatru Wielkiego w Łodzi oraz artyści występujący gościnnie – niektórzy z nich pojawią się tu po raz pierwszy. Mimo że „Faust” cieszy się popularnością na świecie, ostatnia inscenizacja w Łodzi była zrealizowana równo 30 lat temu. Z kolei przyszły sezon rozpoczniemy tryptykiem baletowym, w którym pod kuratelą Jacka Przybyłowicza powstaną trzy choreografie do ważnych polskich utworów: „Kościelca 1909” Wojciecha Kilara, „Odwiecznych pieśni” Mieczysława Karłowicza – tutaj odtworzymy choreografię Konrada Drzewieckiego – i „Harnasiów” Karola Szymanowskiego. Kolejna premiera operowa, planowana jeszcze przez poprzednią dyrekcję, to „Raj utracony” Krzysztofa Pendereckiego. Odbędzie się w listopadzie, w tygodniu 90. rocznicy urodzin mistrza, a reżyserem tej inscenizacji będzie Michał Znaniecki. W 2024 r. czeka nas „Traviata” Giuseppe Verdiego, a podczas Łódzkich Spotkań Baletowych, które wracają do terminu wiosennego, premierą gospodarzy będzie „Romeo i Julia” Hektora Berlioza. Na koniec przyszłego sezonu w Dniu Dziecka pokażemy operę „Jaś i Małgosia” Engelberta Humperdincka. To uzupełnienie braków repertuarowych, ponieważ od wielu lat na deskach tego teatru nie było pełnowymiarowej opery dla najmłodszych widzów.

Całą rozmowę można przeczytać w kwietniowym numerze „Kalejdoskopu” 4/2023.