Każdy zna głos wydawany przez kukułkę. Ale już tylko nieliczni wiedzą, jak wygląda kukułka. I to jest właśnie nasza misja. Pokazywać ludziom to, czego na pierwszy rzut oka nie widać. Pokazywać, że obok naszego rozpędzonego świata, czasem w najbliższym sąsiedztwie funkcjonuje inny, niesamowity świat.
Fotografia, która powstaje, jest na ogół zwieńczeniem całego
ciągu działań. To obrazkowy zapis, próba utrwalenia doświadczenia,
jakim jest obcowanie z Naturą.
Każdy zna głos wydawany przez kukułkę. Ale już tylko nieliczni
wiedzą, jak wygląda kukułka. I to jest właśnie nasza misja.
Pokazywać ludziom to, czego na pierwszy rzut oka nie widać.
Pokazywać, że obok naszego rozpędzonego świata, czasem w
najbliższym sąsiedztwie funkcjonuje inny, niesamowity świat. Żeby
odkrywać jego tajemnicę, trzeba nauczyć się patrzeć. Patrzeć i
widzieć. I to jest właśnie zadanie dla fotografii przyrodniczej –
pokazywać i przybliżać świat przyrody.
Żeby estetyka zdjęć zachęciła ludzi do kontaktu z naturą, a
docelowo do zrozumienia zachodzących w niej procesów, muszą to być
zdjęcia wyjątkowe. Wymaga to od fotografów odpowiedniego
przygotowania, bo trzeba wiedzieć co, gdzie i kiedy można
sfotografować. Wymaga wstawania w środku nocy i dźwigania sprzętu
fotograficznego, często na duże odległości w trudnym terenie.
Wymaga wreszcie ogromnej cierpliwości, która jest w tym wszystkim
chyba cechą najważniejszą. Bo natura jest w dużej mierze
nieprzewidywalna, a sama fotografia przyrodnicza jest zupełnie inna
niż pozostałe dziedziny fotografii. Bo tylko w niewielkim stopniu
mamy możliwość wpływania na warunki, które zastajemy w terenie, a
zwierzęta, które fotografujemy, „nie pozują” i często nie pozwalają
również na powtarzanie ujęć. Krajobrazy zmieniają się dynamicznie,
warunkowane pogodą i naturalnym oświetleniem. Fotografowanie ptaków
i ssaków wymaga często wielogodzinnego czatowania w ciasnym i
niewygodnym ukryciu. Zbliżenie do mikroświata owadów to bardzo
precyzyjne operowanie specjalistycznymi obiektywami pośród
budzących się do życia łąk, a obcowanie z płazami wiąże się często
z zamoczeniem fotografa w stojących i niezbyt „świeżych” wodach
sadzawek i mokradeł. Potrzeba do tego odpowiedniej motywacji,
cierpliwości i wytrwałości. Daje nam to pasja, jaką z czasem dla
większości z nas staje się to obcowanie z naturą.
Związek Polskich Fotografów Przyrody zrzesza ludzi wyczulonych
na piękno i niezwykłość natury. Ludzi o dużej wrażliwości,
doceniających możliwość obserwacji i zbliżenia do świata przyrody.
Związek pozwala nam pogłębiać wiedzę fotograficzną, wymieniać się
doświadczeniami terenowymi i uczyć się od innych różnych punktów
widzenia. To zyskujemy. Natomiast efektem naszych działań są
fotografie, które powstają jako zwieńczenie całego szeregu
podejmowanych przez nas działań. Każda taka fotografia to obrazkowy
zapis, próba utrwalania doświadczenia, jakim jest „obcowanie” z
naturą.
Związek Polskich Fotografów Przyrody od ponad 20 lat gromadzi
amatorów fotografii przyrodniczej z całej Polski. Pod skrzydłami
Okręgu Łódzkiego zjednoczyliśmy prawie 40 osób różnych profesji i w
różnym wieku, ale mających jedną wspólną pasję – podglądanie i
fotografowanie przyrody. Spotykamy się w Łódzkim Domu
Kultury przy ul. Traugutta 18 w Łodzi w każdą trzecią środę
miesiąca (oprócz wakacji), w sali nr 408 lub 308.
Zapraszamy wszystkich, którym fotografia, a także świat przyrody są
bliskie. Najbliższe spotkanie - 18 maja.
Autor tekstu jest wiceprezesem zarządu Okręgu Łódzkiego
Związku Polskich Fotografów Przyrody.
Zdjęcia: Michał Ludwiczak
Kategoria
Sztuka