Teatr | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
Nagrody publiczności 16. Katowickiego Karnawału Komedii zdobyły dwa łódzkie spektakle: "Chciałem być" Teatru Powszechnego (podczas Karnawału pokazywany na dużej scenie Teatru Śląskiego im. Stanisława Wyspiańskiego) oraz "Cudowna terapia" Teatru Kamila Maćkowiaka (pokazywany na małej scenie Teatru Korez).
Komisja Konkursu na Inscenizację Dawnych Dzieł Literatury Polskiej „Klasyka Żywa” (organizowanego przez Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego) wyróżniła aktora Teatru im. Jaracza w Łodzi – Mikołaja Chroboczka za rolę Baltazara De Campos de Baleastadar w spektaklu „Sonata Belzebuba” w reżyserii Radka Stępnia.
RECENZJA. Wojna to zło, a przemoc rodzi przemoc. Inwazja Rosji na Ukrainę zainspirowała wielu twórców, w tym przedstawicieli środowiska teatralnego, do stworzenia antywojennych utworów. Spektakl teatralno-muzyczny „Wojnokraka” Magdaleny Drab w reżyserii Grzegorza Grecasa w Teatrze Pinokio mówi o utraconym dzieciństwie, o indywidualnej i zbiorowej powinności wobec ofiar wojny, a przede wszystkim o radzeniu sobie dziecka z lękiem przed wojną. Pisze Klaudia Stępień-Kowalik.
RECENZJA. Po wielkim sukcesie filmu „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie” w reżyserii Paolo Genovese inny włoski reżyser zrobił film oparty na podobnym pomyśle. Paolo (Costella) zaprosił zresztą Paola (Genovese) do wspólnej pracy nad scenariuszem komedii „Na całe życie”, w Polsce pokazywanej pod tytułem „Na (nie)całe życie”. Po roku (co do dnia) od kinowej premiery filmu historię czterech par, które niespodziewanie dowiadują się, że ich śluby są z przyczyn formalnych nieważne, można zobaczyć w Teatrze Powszechnym w reżyserii Wojciecha Malajkata. Pisze Piotr Grobliński.
RECENZJA. Krzysztof Jaroszyński napisał „Romę i Juliana” w 2012 roku. To były czasy, gdy zmiana płci nie była tematem żartów ze strony polityków, gdy pisarze nie dedykowali zdobytych nagród osobom transpłciowym. Temat nie wywoływał skrajnych emocji, a satyrycy pozwalali sobie z niego żartować. Dziesięć lat później sztuka pojawia się w trochę innym kontekście, przypomniana przez Mariusza Pilawskiego w łódzkim Teatrze Małym. Na premierze 6 I 2023 roku obecny był autor sztuki, który zresztą 10 lat temu reżyserował ją w Teatrze Nowym. Pisze Piotr Grobliński.
RECENZJA. Spektakl cieszy oko, bawi, jest poprawnie wyreżyserowany i zagrany. A jednak nie zachwyca. Dlaczego? Może dlatego, że nie wprowadza nowej perspektywy czy istotnego pogłębienia już funkcjonujących dyskursów. O "Hamlecie we wsi Głucha Dolna" pisze Paulina Ilska.
Repertuar Teatru Nowego w 2023 roku będzie się skupiał wokół tematów społecznych – teatr sięgnie po reportaże i literaturę faktu oraz motywy łódzkie w związku z obchodami 600-lecia nadania Łodzi praw miejskich.
Zarząd Województwa Łódzkiego powołał na stanowisko nowego dyrektora Teatru Wielkiego w Łodzi Marcina Nałęcza-Niesiołowskiego. Zastępcą ds. artystycznych został Rafał Janiak.
RECENZJA. Krajobrazy dalekiej Kalifornii, gdzieniegdzie przyprószone śniegiem, brawura poszukiwaczy złota i oczywiście wątek miłosny – to lepsze od serwowanych w grudniu komedii romantycznych. W ostatni weekend przed Bożym Narodzeniem warto więc było wybrać nie kino, a teatr: w łódzkiej operze pokazano premierę „Dziewczyny z Dzikiego Zachodu” Giacoma Pucciniego. Zresztą tym razem opera ma z filmem sporo wspólnego. Pisze Magdalena Sasin.
RECENZJA. Spektakl „Ciepłe i puchate” Teatru Smile – Łódzkiego Teatru Osób z Niepełnosprawnością udowadnia, że teatr jest miejscem dla każdego, niezależnie od wieku, wrażliwości estetycznej czy (nie)pełnosprawności fizycznej, intelektualnej albo psychicznej. Wszyscy stają się w nim równie ważni – na scenie każdy może przezwyciężyć negatywne emocje poprzez słowo, taniec, improwizację. Pisze Klaudia Stępień-Kowalik.