Sztuka | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
Kiedyś BWA, działające od stycznia 1976 roku, miało własne miejsce w centrum miasta, przy rynku. Dysponowało wtedy malutką, 40-metrową galerią, ale ludzie chętnie zaglądali na wystawy „po drodze”. 
Nazwisko Jan Młodożeniec zawsze już będzie kojarzone ze słynną „polską szkołą plakatu”, którą współtworzył. Niepowtarzalne plakaty w wykonaniu jego i innych tuzów, jak Henryk Tomaszewski, Jan Lenica, Waldemar Świerzy czy Roman Cieślewicz, były tak bardzo różne od dzisiejszych afiszów filmowych produkowanych wedle sztancy, szybko i tanio…
Pierwiastek żeński zdominował tegoroczny Konkurs im. Władysława Strzemińskiego – Projekt dla studentów Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Wśród 21 nagrodzonych osób znalazło się zaledwie dwóch panów, przy czym praca jednego z nich jest bardzo „kobieca”.
Jan Stanisławski był otyły i trudno było mu się przemieszczać. Anegdota głosiła, że to z tego powodu malował tak małe obrazy – podczas pracy nie musiał co chwilę odchodzić, by objąć wzrokiem całość kompozycji. Inne wyjaśnienie jest takie, że małe prace łatwiej sprzedać.
 Uciekam „politycznie” – wyjaśnił Józef Robakowski podczas pożegnania ze Szkołą Filmową, w której przez lata wykładał i w której kiedyś jako student współtworzył słynny Warsztat Formy Filmowej.
W roku stulecia awangardy w Polsce otwieramy cykl, w którym JAROSŁAW SUCHAN, dyrektor Muzeum Sztuki w Łodzi, pomoże usystematyzować rozumienie pojęć ważnych dla awangardy historycznej i rzuci światło na ich znaczenie dziś. 
„Manifest obecności” to żądanie należnego miejsca w świecie dla kobiet w ogóle, a już zwłaszcza tych, które spalają się, rozdarte między przyziemnymi problemami do rozwiązania natychmiast a artystycznymi eksperymentami wpływającymi na przyszłość.
RECENZJA. Galeria Atlas Sztuki pokazuje dzieła wybitnych polskich artystów z kolekcji Galerii Starmach. Wszystkie łączy surowość, szorstkość - a wiążą się one z tematyką – prace dotyczą bowiem zmagań człowieka.
Od wejścia do galerii uderza feeria soczystych kolorów, chwilę później dostrzega się geometryczne kształty z olejnych kompozycji Marty Gębalskiej. Ale żeby dojrzeć to, co w tych obrazach najciekawsze, trzeba stanąć naprzeciwko każdego z nich i poczekać chwilę...
Pod takim hasłem obchodzimy w mieście ogólnopolski Rok Awangardy. Pomysł obchodów wyszedł z Muzeum Sztuki, a jego autorem jest dyrektor Jarosław Suchan. Poniżej wywiad.