Film | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
Kino Fenix w Łowiczu zostało laureatem siódmej edycji Nagród Polskiego Instytutu Filmowego w kategorii "Kino" przyznawanych za znaczące osiągnięcia w upowszechnianiu i promocji polskiego kina. Statuetkę odebrał Maciej Malangiewicz.
Łodzianie jako pierwsi w Polsce mogli obejrzeć ostateczną wersję nowego filmu Jana Komasy – długo oczekiwanego „Miasta 44". 11 września odbył się w Bałtyku pokaz z udziałem twórców. Film wszedł do kin 19 września.
Film „FAŻKM” Jakuba Dunala oraz Marcina Frąca z Częstochowy zdobył Grand Prix (2500 zł) X Ogólnopolskiego Przeglądu Filmów Amatorskich „Ogień w głowie”, który odbył się 30 sierpnia 2014 r. w Miejskim Ośrodku Kultury w Zgierzu.
Przez mieszkanie pełne zbędnych przedmiotów przechodzi dziewczyna, która niechcący rozbija kryształowy wazon – i to jest pierwsza stłuczka – zapowiedź małych dramatów i zwykłych katastrof.
Magazyn "The Hollywood Reporter" opublikował ranking uczelni filmowych, w których warto studiować. Drugie miejsce zajęła Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna w Łodzi!
„Niebieski pokój” w reżyserii Tomasza Siwińskiego był pokazywany w ramach Tygodnia Krytyków na festiwalu w Cannes. Polska premiera odbyła się 29 lipca na festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty. Jednym z producentów filmu jest studio Se-ma-for.
"Nie godzę się na niepochlebne wypowiedzi o muzeum i czynienie dyshonoru jego pracownikom - doskonałym specjalistom - tylko dlatego, że instytucją ma kierować nowy dyrektor' - w liście otwartym pisze Mieczysław Kuźmicki, dyrektor Muzeum Kinematografii w Łodzi.
Spośród 13 filmów Konkursu Głównego 39. Festiwalu Filmowego w Gdyni aż pięć to produkcje związane z Łodzią – przez osoby reżyserów, miejsce kręcenia zdjęć, studio filmowe lub to, że dofinansowane były z miejskich pieniędzy.
Poza produkcjami z łódzkiego studia, na kanale Se-ma-for TV na YouTube będzie można obejrzeć za darmo animacje uznanych twórców z całego świata, m.in. wielokrotnie nagradzany cykl „Mountain of Gems” z Rosji.
Tak napisałem: moje, bo byłem przy jego narodzinach, skonkretyzowałem nazwę, oddałem swoją energię, czas, emocje, wiedzę, doświadczenie. Od razu dopowiadam: to mój przyjaciel Antoni Szram je wymyślił...