Teatr Lalek "Arlekin" im. Henryka Ryla w Łodzi, organizator trzeciej już edycji Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Animacji "AnimArt" (29 września - 5 października) przekazał dla naszych Czytelników dwa podwójne zaproszenia.
Międzynarodowy Festiwal Sztuki Animacji AnimArt to jedyne wydarzenie w Polsce poświęcone kompleksowo sztuce animacji filmowej i teatralnej. Jego trzecia edycja odbędzie się w Łodzi w dniach 29 IX – 5 X. Zamieszczamy wywiad z organizatorami.
RECENZJA. „Antygona w Nowym Jorku” Janusza Głowackiego w reż. Andrzeja Szczytki była wyczekiwanym wydarzeniem 8. Festiwalu Łódź Czterech Kultur. Reżyser sięgnął w niej po metodę aktorstwa non-acting, by uwiarygodnić dramat trójki parkowych kloszardów, ludzi przegranych. Udało się – podczas spektaklu czujemy się jak w środku lat dziewięćdziesiątych, gdy tekst Głowackiego zaistniał. Pisze Łukasz Kaczyński.
Na łódzkich scenach jesienią zobaczymy dwa cykle spotkań poetyckich - Teatr Powszechny wraca do projektu "Sezon w pięknie", a Teatr Nowy współorganizuje Krakowski Salon Poezji w Łodzi. W obu przypadkach poezję będą czytać aktorzy.
„Teatr studencki powinien wyprzedzać teatr profesjonalny” – apelował podczas Łódzkich Spotkań Teatralnych Marek Koterski, dziś autor sztuk i reżyser kasowych filmów. Czas na 40. edycję festiwalu. Jak się zmieniał przez te lata?
Stefan i Franciszka Themersonowie to chyba najciekawszy duet w historii polskiej awangardy. Malowali obrazy, kręcili filmy, pisali książki dla dorosłych i dla dzieci, ich dowcipna i pełna filozoficznych paradoksów twórczość inspirowała i nadal inspiruje młodych twórców. W Roku Awangardy Teatr Pinokio wystawił Przygody Pędrka Wyrzutka w reżyserii Ewy Marii Wolskiej.
RECENZJA. Kapitalną „Złotą rybką” zaczął nowy sezon Teatr Lalek „Arlekin” w Łodzi, pokazując, że możliwa jest „trzecia droga” w realizacji literackiej klasyki. Premiera towarzyszy 8. edycji festiwalu Łódź Czterech Kultur. Pisze Łukasz Kaczyński.
Tylko jeden etatowy aktor łódzkiego teatru znalazł się w 25. Subiektywnym Spisie Aktorów Teatralnych Jacka Sieradzkiego, krytyka teatralnego, za rolę na macierzystej scenie w minionym sezonie. W sumie aktorów łódzkich lub na łódzkich scenach oglądanych pojawiło się w rankingu tylko czworo.
Czy można pisać o nowych wystawieniach „Kolacji na cztery ręce” bez odwoływania się do spektaklu w Teatrze TV z Januszem Gajosem, Romanem Wilhelmim i Jerzym Trelą z 1990 roku? A czy można – z zachowaniem wszelkich proporcji – pisać o „Ostatniej taśmie Krappa” i „Ja, Feuerbach” bez ról Tadeusza Łomnickiego? Pewnie, że można. Zdarza się nawet, że kanon, który po to jest choćby, by kołatać z tyłu głowy przy nowszych realizacjach, przeszkadza w ich odbiorze. Swoją „Kolację...” pokazał w ramach Letniej Sceny Monopolis w Parku Źródliska warszawski Teatr Kamienica. Pisze Łukasz Kaczyński.

