
NOWY NUMER. Dokumentaliści opowiadają na ekranie o tragediach i szczęściu, niezwykłych zjawiskach i wyjątkowych ludziach. Relacjonują wojny i dostrzegają heroizm – również anonimowe zmaganie się ze złem i walkę o godność. Ich filmy pełnią funkcję lustra, w którym nieustannie przegląda się społeczeństwo. Postępująca rewolucja cyfrowa ułatwiła wiele rzeczy, jednocześnie niejedno przewartościowała. Rośnie ilość materiałów filmowych krążących w internecie. Dominują powierzchowne formaty telewizyjne nastawione na szybkie (i na krótko) zaspokojenie wiecznie głodnych mediów. Co prawda portale streamingowe łakną kontentu, dlatego otworzyły się na filmy dokumentalne, dla których przez lata jedynym oknem na świat były festiwale. Komercyjne nachylenie portali sprawia jednak, że w cenie są tu przede wszystkim celebryckie tematy, realizacyjne fajerwerki i wizualne atrakcje. A nie bolesna czy niewygodna prawda. Na szczęście wciąż niemało jest twórców, którzy potrafią znaleźć sposób, by z kamerą cierpliwe przyglądać się światu.

Jeżeli ktoś nie wziął udziału w projekcie „4 kultury – odNOWA pamięci 0.2”, może z wirtualnym przewodnikiem doświadczyć tego, co Fundacja Monumentum Iudaicum Lodzense zrealizowała dla uwidocznienia wielokulturowości Łęczycy i Tomaszowa Mazowieckiego.

Zbliża się finał wartego ponad 1 mld zł programu rewitalizacji łódzkiego centrum. Kilka dni temu zakończyły się odbiory w dwóch kamienicach przy ul. Włókienniczej – willi Hilarego Majewskiego oraz dawnym domu Moryca Tauberga. Tym samym Włókiennicza 22 i 11 dołączyły do odnowionych kamienic pod numerami 4, 6, 8, 12, 14, 16, 3, 5, 7 oraz 54 przy ul. Wschodniej.

Niestety, osobiście dziadka Konstantego nie poznałem – zmarł w 1930 roku, 16 lat przed moimi narodzinami. Znam go tylko z opowieści mamy, z olbrzymiego księgozbioru, który po sobie zostawił, z pamiętnika jego ojca, a mojego pradziadka Mikołaja, z zachowanych dokumentów oraz z kilkuset zdjęć na szkle, wykonanych przez Konstantego na przełomie XIX i XX wieku na trasie „jedwabnego szlaku” – od Chin, przez Kazachstan, Rosję, Polskę, do Wenecji.

Daniel Libeskind, urodzony w Łodzi znany amerykański architekt i planista miejski, otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Łodzi.

NOWY NUMER. Teatr alternatywny nie ma już ambicji zmieniania świata. Przestał być źródłem poczucia misji – uczestnictwa w ważkim procesie objawiania prawdy. Wciąż są jednak ludzie, którzy chcą robić teatr. Choć ich motywacje może nie są „wielkie”, w dzisiejszych czasach nadają istotny sens pracy na scenie. Oczywiście mogą być różne, ale w rzeczywistości utkanej z pozornych relacji, pustych emocji i wrażeń na pokaz, koncentrują się wokół potrzeby autentycznego spotkania, szczerej bliskości z drugim człowiekiem i rozmowy twarzą w twarz o tym, co ważne. Robienie teatru stało się ważniejsze niż efekt końcowy.

Łukasz Maciejewski, krytyk filmowy i teatralny, filmoznawca, wykładowca akademicki, autor wielu książek, a także stały felietonista „Kalejdoskopu” – został pierwszym w historii laureatem Nagrody „Klaps” dla Krytyka Filmowego Roku. Nagrodę wręczono 19 listopada podczas uroczystej Gali XII Festiwalu Literackiego im. Anny Tokarskiej w Zielonej Górze.

Jeżeli ktoś nie wziął udziału w projekcie „ETNO re:WITALIZACJE 2.0”, może zwiedzać Łęczycę i Tomaszów Mazowiecki z wirtualnym przewodnikiem. Dzięki temu doświadczy tego, co Fundacja Monumentum Iudaicum Lodzense zrealizowała w przestrzeni tych miast.
od 17 LISTOPADA 2022
Książka Bogdana Sölle. Co dalekie było – jest blisko

Zasłużony dla polskiego filmu i teatru scenograf Bogdan Sölle (ur. 1940) opublikował książkę „Meandry wspomnień”. Bardzo osobistą, a dla pomieszczonych w niej treści, relacji, obserwacji i portretów osób obecnych w polskiej sztuce – wartą poznania.

WYSTAWA. Moda jest nieodłącznym elementem życia codziennego. Pozwala na podkreślenie przynależności do danej grupy czy podniesienie statusu społecznego. Wystawa „Damy i gorszycielki. Kobieta w dwudziestoleciu międzywojennym” w Muzeum Regionalnym im. Stanisława Sankowskiego w Radomsku daje okazję wejścia w świat mody właśnie, ale i w ogóle życia codziennego lat 20. i 30. XX wieku. Pisze Klaudia Stępień-Kowalik.