Aktualności | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
RECENZJA. „Frida la Vida” Teatru Fraktal, wyreżyserowana przez Ewę Marię Wolską, grzebie głęboko w duszy i skomplikowanym życiu Fridy Kahlo – meksykańskiej malarki, która stała się ikoną popkultury i ruchu feministycznego. Spektakl na dwie aktorki jest opowieścią o ucieczce artystki od realnego świata i pogrążaniu się w świecie wyobraźni, w którym Diego Rivera nie jest nielojalnym partnerem, a kochającym mężem i ojcem, na którym można polegać. Pisze Klaudia Stępień-Kowalik.
WYSTAWA. Moda jest nieodłącznym elementem życia codziennego. Pozwala na podkreślenie przynależności do danej grupy czy podniesienie statusu społecznego. Wystawa „Damy i gorszycielki. Kobieta w dwudziestoleciu międzywojennym” w Muzeum Regionalnym im. Stanisława Sankowskiego w Radomsku daje okazję wejścia w świat mody właśnie, ale i w ogóle życia codziennego lat 20. i 30. XX wieku. Pisze Klaudia Stępień-Kowalik.
Barry Adamson, Nick Mason, Piotr Madziar oraz Leszek Kamiński otrzymają nagrodę „Człowieka ze Złotym Uchem”. Gala wręczenia statuetek odbędzie się w Klubie Wytwórnia w sobotę 5 listopada – ostatniego dnia Festiwalu Soundedit. Nagrodą zostają uhonorowani najlepsi producenci muzyczni na świecie oraz osoby, dla których muzyka to nie tylko zawód, ale przede wszystkim pasja.
Rektor Akademii Muzycznej w Łodzi prof. Elżbieta Aleksandrowicz podpisała 26 października 2022 porozumienie o przekazaniu cennych pod względem historycznym i muzykologicznym pamiątek dokumentujących bogatą i zróżnicowaną działalność kompozytorsko-wykonawczą prof. Zygmunta Krauze – wybitnego kompozytora i pianisty, twórcy muzycznego unizmu, doktora honoris causa łódzkiej uczelni muzycznej.
14. edycja Międzynarodowego Festiwalu Producentów Muzycznych Soundedit rozpocznie się w łódzkim Klubie Wytwórnia już 3 listopada i potrwa trzy dni! Koncerty polskich i zagranicznych gwiazd, rozbudowany program warsztatów, wyjątkowe spotkania oraz nagroda „Człowieka ze Złotym Uchem”, to najmocniejsze punkty programu łódzkiej imprezy.
Z końcem grudnia miną cztery lata od formalnego rozpoczęcia działalności zorganizowanego w Szkole Filmowej w Łodzi Laboratorium Narracji Wizualnych. Skończy się wtedy jego finansowanie w ramach „Regionalnej Inicjatywy Doskonałości”. Dalsze istnienie Labu stanie pod znakiem zapytania. – Byłaby wielka szkoda, gdyby nasza wiedza i kompetencje miały ulec rozproszeniu – mówi jego szef, Krzysztof PIJARSKI. – Tym bardziej że zweryfikowaliśmy wiele naszych założeń i dopiero teraz wiemy, jak to wszystko należy robić.
17. Międzynarodowe Triennale Tkaniny w Łodzi odbywa się w szczególnym momencie: po dwóch i pół roku pandemii i w czasie trwającej wojny na Ukrainie – w innym świecie niż poprzednia edycja. I choć także wcześniej rzeczywistość była wystarczająco złożona, by artyści mogli się z nią konfrontować, to nowa sytuacja zaowocowała w światowej twórczości wszechogarniającym poczuciem niepokoju. Tak wynika z triennalowej wystawy.
Są jedynym festiwalem filmów fabularnych w Łodzi – Mieście Filmu UNESCO. Po burzliwym odejściu Camerimage, zniknięciu Cinergii i nieudanym przeszczepie Transatlantyku pozostała tu tylko Kamera Akcja. Festiwal, który zrodził się ze studenckiej pasji, a przez trzynaście lat stał się profesjonalną, docenianą przez branżę i publiczność imprezą. Dlaczego więc pomysłodawcy i dyrektorzy Kamery Akcji - Malwina CZAJKA i Przemysław GLAJZNER - mówią o absurdzie i frustracji, biorąc pod uwagę wyprowadzkę z Łodzi?
Radość tworzenia zespołowego trudno porównać z czymkolwiek. To cudowny moment, kiedy idea, która narodziła się w czyjejś głowie, staje się rzeczywistością, jednocześnie zmieniając się pod wpływem pomysłów innych. Nigdy nie wiesz, jak to się skończy, ale ufasz, że będzie lepiej, bo są z tobą inni i wspólnie tworzycie coś niepowtarzalnego. I to jest najbardziej pasjonujące – szczególny rodzaj ulotnej wspólnoty. Tego rodzaju emocji doświadczają muzycy, twórcy filmowi czy teatralni, a nawet organizatorzy festiwali.
NOWY NUMER. Radość tworzenia zespołowego trudno porównać z czymkolwiek. To cudowny moment, kiedy idea, która narodziła się w czyjejś głowie, staje się rzeczywistością, jednocześnie zmieniając się pod wpływem pomysłów innych. Nigdy nie wiesz, jak to się skończy, ale ufasz, że będzie lepiej, bo są z tobą inni i wspólnie tworzycie coś niepowtarzalnego. I to jest najbardziej pasjonujące – szczególny rodzaj ulotnej wspólnoty. Tego rodzaju emocji doświadczają muzycy, twórcy filmowi czy teatralni, a nawet organizatorzy festiwali.