Na tegorocznym Festiwalu Filmowym w Cannes odbędzie się pokaz zrekonstruowanych filmów dokumentalnych Wojciecha Jerzego Hasa z archiwum Wytwórni Filmów Oświatowych w Łodzi. Zostaną zaprezentowane w sekcji Cannes Classic jako oferta komercyjna, bo święto kina we Francji to nie tylko pokazy festiwalowe, ale też po prostu biznes polegający na sprzedaży filmów.
Dla niepartyjnych Polaków Stalin był takim samym Ruskiem, jak każdy inny rosyjski satrapa. Pamiętano o rozbiorach Polski, o wojnie polsko-bolszewickiej, o 17 września, o Powstaniu Warszawskim i sowieckość utożsamiano z rosyjskością. Dlatego śmierć Stalina przyjęto radośnie, z nadzieją na zmianę zsowietyzowanej rzeczywistości. Pisze Andrzej de Lazari, rosjoznawca, emerytowany profesor Uniwersytetu Łódzkiego.
Wielkie otwarcie Narodowego Centrum Kultury Filmowej w Łodzi planowane jest na jesień tego roku. Dyrektor Rafał Syska mówi o 20 października, zastrzegając, że termin może się zmienić. Do zwiedzania zostanie udostępniona wystawa stała „Kino Polonia”, wystawa „Materia kina”, trzy sale kinowe oraz centrum edukacyjne. To pierwszy, zasadniczy etap projektowanej całości.
Pan na łowickim zamku nie ma szabli ani kontusza. Nie ma nawet sarmackich wąsów. Częstuje mnie za to aromatyczną kawą, którą przy okrągłym stoliku pijemy w klimatycznej sieni.
Znamy już zwycięzcę konkursu na tom poetycki wydawnictwa Kwadratura. Jury w składzie: Joanna Chachuła, Przemysław Dakowicz i Krzysztof Kleszcz na posiedzeniu 18.02.2023 przyznało I miejsce, nagrodę finansową i wydanie tomiku TOMASZOWI SMOGÓROWI z Kłodzka (godło: konstruktor) za zestaw "Dziwniej nie będzie"
Uzasadnienie: "Za sugestywne, niepokojące wiersze, w których brzmi jazz, a nad głową przepływa płaszczka i niemy manat".
Uzasadnienie: "Za sugestywne, niepokojące wiersze, w których brzmi jazz, a nad głową przepływa płaszczka i niemy manat".
RECENZJA. Pewnego razu był sobie przystojny książę, który znalazł kandydatkę na żonę i na przekór rodzicom postanowił się w niej zakochać. I wbrew temu co sobie myślicie, ci dwoje nie żyli długo i szczęśliwie, bo nie jest to bajka o roztropnym księciu i pięknej księżniczce, ale opowieść o tym, że wymarzone życie przy boku ukochanego może być dalekie od ideału... Ta bajka dla dorosłych, przestrzegająca przed brakiem zrozumienia i akceptacji, wydarzyła się jednak naprawdę w Teatrze Lalek Arlekin w Łodzi i powiem wam w sekrecie, że przypomniała mi o moich własnych „brakach, brudach, grzeszkach”.
28 projektów kulturalnych uzyskało dofinansowanie na łączną kwotę blisko 2,5 mln zł ze środków miejskich. Będą to m.in. festiwale filmowe, muzyczne i teatralne, słuchowiska, koncerty, spektakle, działania edukacyjno-artystyczne, książki poetyckie, wystawy plastyczne.
RECENZJA. Młoda artystka Irena Zieniewicz znalazła niebanalny sposób na wyrażenie ważkich treści o uniwersalnej wymowie. Konkretnie – dotyczących granic. Ich wytyczania, odczuwania, przekraczania, dosłownie i w przenośni, ale i „bycia na granicy” – doświadczania granicznego stanu w bezsilności czy poczuciu zagrożenia życia. Pisze Aleksandra Talaga-Nowacka.
NOWY NUMER. To, co się dzieje od kilku lat wokół Miejskiej Strefy Kultury, przywodzi na myśl typ relacji władzy ze społeczeństwem charakteryzowany określeniem „prymat woli”. Władza podejmuje działania, które mają zmienić rzeczywistość. A jeżeli rzeczywistość nie poddaje się łatwo tej obróbce? Tym gorzej dla rzeczywistości. Pomysł połączenia pięciu miejskich domów kultury w jedną instytucję od początku wzbudzał sprzeciw pracowników łączonych podmiotów, a także ekspertów, środowisk artystycznych. Czy można stworzyć coś pozytywnego, mając za punkt wyjścia nierozwiązany konflikt?

