Joanna Podolska pozostanie dyrektorem Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Informację przekazał rzecznik prasowy prezydent w Łodzi wskazując, że drugi z kandydatów, Jacek Grudzień, wskazany przez komisję konkursową, miał wycofać się z procedury wyboru nowego dyrektora.
DYSKUSJA. Dialog społeczny w kulturze, taki z prawdziwego zdarzenia, od dawna nie toczy się w Łodzi z braku przygotowanych do tego partnerów – po każdej ze stron. Jako środowisko nie widzimy odmiennej wrażliwości urzędnika lub artysty, wręcz odmawiamy poczynaniom ocenianym z zewnątrz jakiegokolwiek racjonalnego charakteru. Pisze Tomasz Majewski*.
KOMENTARZ. W rozgrywającej się dotąd w mediach dyskusji o konkursie na nowego dyrektora Centrum Dialogu im. Marka Edelmana ślizgamy się głównie na powierzchni problemu. Jakkolwiek obrazoburczo to zabrzmi, wynik konkursu jest w nim sprawą – z pewnego punktu widzenia – drugorzędną. Pisze Łukasz Kaczyński.
Pracownicy Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi wystąpili w obronie dyrektor Joanny Podolskiej. W liście, który napisali do prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej, apelują o pozostawienie na stanowisku obecnej dyrektor. List jest efektem pojawiających się od kilku dni w mediach nieoficjalnych informacji, że Podolską ma zastąpić wskazany przez komisję konkursową Jacek Grudzień.
Poniedzielski w dialogu z Koftą, Maciejewski w sporze z Żuławskim, Syska o wadze scenarzystów godnych Nobla, Zyner pyta o biznesowy sznyt Łodzi, Golec z podłódzkiej wsi koresponduje: jesteśmy milionem małych wysp. Rozmowa miesiąca: Marcin Brzozowski i 10 lat Teatru Szwalnia, Dariusz Stachura jako dyrektor opery, Jagiełło o tym czy przekładać na język współczesny np. "Treny" Kochanowskiego, w Galerii "K": Ty jesteś kuratorem... sztuka Józefa Robakowskiego. Temat numeru: Co mówi tkanina, czyli jak Triennale Tkaniny chce otworzyć nas na nowe myślenie o tkaninie.
Na zaproszenie Rektor Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi prof. dr hab. Jolanty Rudzkiej-Habisiak oraz Senatu tej uczelni gościem honorowym inauguracji roku akademickiego 2019/2020 był wicepremier prof. Piotr Gliński. Minister kultury i dziedzictwa narodowego wziął również udział w towarzyszącym inauguracji wernisażu prac Józefa Panfila, wybitnego współczesnego artysty malarza, absolwenta łódzkiej ASP. Wówczas też znalazł czas na udzielenie wypowiedzi dla czytelników naszego „Kalejdoskopu”:
"K" 10/19. Pod hasłem „Więcej miejsca!” pytamy o przestrzeń dla kultury w mieście i o wpływ artystów na przestrzeń publiczną. W rozmowie miesiąca Iza Połońska mówi Magdalenie Sasin o uruchamianiu śpiewem ciała i o radzeniu sobie z poczuciem straty. Rafał Syska pisze o tym jak Hollywood uratuje nas przed zagładą zombie-progresywizmu, Bogdan Sobieszek o cinematic VR, czyli nowym medium, które wiele czerpie z filmu (ilustruje Michał Arkusiński). Będzie też kilka tekstów o Szalomie Aszu i ŁóPTA.
TEMAT NUMERU. Zmieniają się modele myślenia o rzeczywistości społecznej. Inaczej postrzegamy rolę urzędowych mecenasów – chcemy widzieć w nich nie tylko źródła finansowego wsparcia, ale i partnerów do rozmowy o naszych przedsięwzięciach i szerszej polityce kulturalnej regionu. Pisze Karolina Sikorska.
TEMAT NUMERU. Poza strukturami Urzędu rozpościera się szerokie pole kultury. Niestety, dla Urzędu coraz mniej widoczne. Urząd, którego polityka w sferze kultury staje się mocno zachowawcza, nigdy nie dostrzeże tego, co w kulturze najbardziej potencjalne albo aktualne. Decydent lub decydentka zakładają bowiem milcząco z góry wspólny sens, którego się ongiś dopracowali i chcieliby jedynie, żeby był on teraz respektowany i podzielany. Pisze Tomasz Majewski.
TEMAT NUMERU. Jeśli Manifest Wolnej Kultury Łodzi potraktować jako zestaw współrzędnych, które mają doprowadzić organizatorów kultury do najlepszego z możliwych modeli, to dyskusję z 4 czerwca towarzyszącą jego ogłoszeniu można uznać za próbę narysowania mapy łódzkiej kultury. A przynajmniej gdy rozmówcom – przy braku reprezentantów urzędu miasta skazanych na monolog – udało się wyjść poza katalog typowych bolączek środowiska.

